Choć pogoda spłatała organizatorom figla i warsztaty z tanga musiały odbyć się w sali Mysłowickiego Ośrodka Kultury, a nie na płycie mysłowickiego rynku, ich uczestnicy z radością zgłębiali tajniki tego niezwykle zmysłowego tańca.
https://vimeo.com/230440442
– Najważniejsze w tangu są bliskość i bycie razem. To dokładnie oznacza tango – mówił Witold Sobczak, instruktor tanga ze szkoły Tangueros
Warsztaty zostały zorganizowane w ramach wakacyjnej akcji Mysłowickiego Ośrodka Kultury. Na taneczną propozycję odpowiedzieli nie tylko mysłowiczanie, ale także Kasia z czeskiej Ostrawy.
– Lubię tango, bo jest to jest najlepszy taniec na świecie, jest bardzo romantyczny – mówiła Katarzyna
Choć jak podkreślali instruktorzy, tango nie jest technicznie trudnym tańcem, wymaga jednak maksymalnego skupienia partnerów. W ten sposób budowana jest nierozerwalna z tangiem bliskość i zmysłowość.
– To jest taniec, w którym nie da się myśleć o niebieskich migdałach, trzeba być tu i teraz z osobą, z którą się tańczy – dodaje Witold Sobczak
Przed nami już tylko jeden wakacyjny weekend. W ostatni piątek sierpnia na mysłowickim rynku zabrzmi alternatywa, a jak już teraz zapewnia MOK, pozytywne reakcje mieszkańców jeszcze bardziej zachęcają do organizacji ciekawych przedsięwzięć na głównym placu miasta.
– Bardzo fajne, ciekawe głosy trafiły do nas, że ludziom się podobało i że czekają na to, że w przyszłym roku również zaproponujemy dla nich coś atrakcyjnego – mówi Joanna Ratajczak z Mysłowickiego Ośrodka Kultury