W listopadzie 24-latek z Mysłowic napadł na 45-letniego mężczyznę, dotkliwie go pobił i okradł. W środę, 20 grudnia na wniosek śledczych sąd tymczasowo aresztował mężczyznę, póki co spędzi za kratkami 3 miesiące.

Do zdarzenia doszło 12 listopada w jednej z dzielnic w centrum Mysłowic. Policjanci zostali wówczas powiadomieni, że 45-letni mieszkaniec Mysłowic został zaatakowany przez nieznanego mu mężczyznę.

– Kiedy wracał do domu, przechodząc ulicą Katowicką poczuł silne uderzenie w głowę. Chwilę później był bity po całym ciele. Gdy sprawca doprowadził ofiarę do stanu bezbronności ukradł mu telefon oraz pieniądze – mówi sierż. szt. Michał Lisowski z Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach.

W środę, 20 grudnia na wniosek prokuratora i kryminalnych sąd tymczasowo aresztował przestępcę na 3 miesiące. Teraz za rozbój grozi mu nawet do 12 lat więzienia.