Zaledwie kilka dni dzieli nas od Bożego Narodzenia, świąteczna atmosfera zdążyła już zagościć w każdym polskim domu. Radosne oczekiwanie złamała jednak tragedia, do jakiej doszło w czeskiej kopalni węgla kamiennego w Karwinie. Z tego powodu prezydent Andrzej Duda zdecydował, że najbliższa niedziela będzie w całym kraju dniem żałoby narodowej.
Do katastrofy w Czechach doszło w czwartek, 20 grudnia o godzinie 17:16. Na skutek wybuchu metanu w kopalni w Karwinie zginęło 13 górników, niemal wszyscy, bo aż 12 z nich było Polakami. W akcję ratowniczą zaangażowana była m.in. grupa z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu. Czynności zostały jednak przerwane ze względu na zbyt wysokie stężenie metanu w miejscu wybuchu. Dalsza akcja ratownicza mogłaby pochłonąć kolejne ofiary.
– W ścianie pracowało dziesięciu naszych pracowników i jedna osoba dozoru. Z kolei w chodniku, który był przewietrzany tym samym prądem powietrza, pracowało siedmiu górników i jedna osoba dozoru. Do zapłonu metanu, a w konsekwencji do wybuchu, doszło podczas urabiania przez kombajn pociosu ściany. Trudno powiedzieć, jaka była siła podmuchu, w każdym razie przyrost dwutlenku węgla był tak duży, że górnicy w chodniku ulegli zatruciu i wiemy już, że nie ma żadnej szansy na dojście do żywych. Czerech górników całych i zdrowych zostało jednak ewakuowanych, dwóch przebywa w poliklinice w Ostrawie, jeden jest w stanie ciężkim – powiedział gazecie „Głos”, lokalnej polskiej gazecie na Zaolziu Ryszard Szaithauer, prezes spółki firmy Alpex, która zatrudniała górników. Dodał, że ofiary wybuchu pochodzą m.in. z okolic Cieszyna.
W związku z tą tragedią prezydent Andrzej Duda ogłosił, że najbliższa niedziela będzie dniem żałoby narodowej.
– W związku ze śmiercią 12 Polaków, którzy zginęli w następstwie czwartkowego wybuchu metanu w kopalni węgla kamiennego ČSM w Karwinie w czeskiej części Śląska Cieszyńskiego, niedziela w całej Polsce będzie dniem żałoby narodowej – czytamy na Twitterze Kancelarii Prezydenta.