Podróżują po całym świecie, pozują do sesji zdjęciowych w wymyślnych kreacjach, a teraz przyjechały do miasta zachwycić mysłowiczan. Wystawa wyjątkowych lalek oraz ich fotografii została otwarta podczas kolejnego, Muzealnego Czwartku.
https://vimeo.com/217481350
– To jest 114. Muzealny Czwartek, dzisiaj poświęcony kwestii około plastycznej, czyli lalki w innym wydaniu. Bardzo specjalistyczna, wąska dziedzina. Osoba, która prezentuje tę kolekcję, to jest pasjonat od dziecka. – przybliża Adam Plackowski, Dyrektor Muzeum Miasta Mysłowice
Kolekcję plastikowych modelek przywiozła do muzeum Magdalena Mroczek-Stachowiak. Pasjonatka opowiedziała uczestnikom spotkania w muzeum o swojej fascynacji folklorem, lalkami regionalnymi i dalekich podróżach.
– Tutaj przywiozłam trzy dosyć popularne typy lalek, to są oczywiście Barbie, produkowane w serii Fashion Model Collection, poza tym mam jeszcze duże, szesnastocalowe lalki Roberta Tonnera – to są te lalki, które ze mną podróżują po całym świecie. Mam jeszcze lalki Fashion Royalty , to jest taka seria najbardziej konkurencyjna w stosunku do Barbie, znacznie lepsza jeśli chodzi o detale. – opowiada Magdalena Mroczek-Stachowiak, właścicielka kolekcji
Mysłowiczanie dowiedzieli się na czym polega takie hobby. Zarówno dorośli, jak i młodsi zainteresowani z uwagą słuchali szczegółach sesji zdjęciowych i samych lalkach.
– Przede wszystkim nie służą do zabawy, to są lalki produkowane dla dorosłych kolekcjonerów. Tak jak mężczyźni pasjonują się modelami samochodów, samolotów, statków, gdzie chodzi o jak najwierniejsze detale na danym modelu, tak w lalkach kostiumowych chodzi o to, żeby wszystkie detale ubrania zostały też oddane z największą możliwą dokładnością.- mówi Magdalena Mroczek-Stachowiak
Lalki pomieszkają w Mysłowicach dość długo. Ci, którzy nie mogli wziąć udziału w spotkaniu, a chętnie obejrzą wystawę, mogą zrobić to jeszcze do końca wakacji. Co konkretnie zastaną w muzeum?
– Wybrałam takie najciekawsze egzemplarze, najbardziej nietypowo ubrane, najbardziej malownicze, z największymi detalami w garderobie, żeby można było zobaczyć na czym faktycznie polegają ubrania w miniaturze. Jest dużo sukni wieczorowych, kreacji balowych, są suknie historyczne, jest też moda dnia codziennego, bo to też jest wielka sztuka. – wylicza Magdalena Mroczek-Stachowiak
Już niebawem w muzeum odbędzie się kolejne w czwartkowym cyklu spotkanie.
– 18 maja zapraszamy tym razem w nietypowej porze – godzina 10:00. To będzie spotkanie z okazji wernisażu wystawy pokonkursowej sztuki brut art. „Poza Ramy” – mówi dyrektor muzeum
Wystawa jest współorganizowana przez Szkołę Specjalną im. Janusza Korczaka w Mysłowicach. Przy jej okazji będzie można wysłuchać koncertu jazzowego i zobaczyć wspaniałe prace plastyczne.