Kino Znicz pojawiło się na mapie Mysłowic ponad 50 lat temu i przez dekady było najważniejszą placówką kultury dla południowych dzielnic naszego miasta i nie tylko. Jeszcze niedawno mówiło się o jego zamknięciu. Na szczęście tę kulturalną perełkę udało się uratować. Co więcej, w miniony weekend otwarto tu Minimuzeum Kina, w którym miłośnicy kinematografii będą mogli dosłownie dotknąć historii.
– Dzisiaj spełniają się marzenia, które tliły się w naszych sercach i głowach od roku 2011. To będzie nasza wiodąca działalność, tutaj właśnie, w tym ośrodku – zapewnia Michał Skiba, dyrektor Mysłowickiego Ośrodka Kultury.
W 2017 i 2018 r. dzięki funduszom europejskim filia Mysłowickiego Ośrodka Kultury w Brzezince przeszła termomodernizację i remont wnętrz. W tym roku instytucji udało się pozyskać 150 tys. zł z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na metamorfozę sali widowiskowej i stworzenie Minimuzeum Kina.
– Mamy czym się pochwalić: dzięki długoletniej, skrupulatnej pracy naszych kinooperatorów, pana Długajczyka i pana Ziemby, mamy w większości eksponaty, które funkcjonują, działają. Mamy projektory filmowe, z których możemy dalej wyświetlać filmy. To jest coś niezwykłego, coś cudownego. Każdy z otaczających nas eksponatów ma swoją historię, ma swoją wartość – podkreśla Michał Skiba.
W Minimuzeum Kina można oglądać stare nośniki, z których kiedyś odtwarzało się filmy, a także kinooperatorkę i ciemnię. Większość eksponatów jest tu obecna od lat. Część z nich do muzeum przekazali mieszkańcy.
– To jest coś, co pokazuje, co było kiedyś, co jest teraz, bardzo fajna ekspozycja. Przede wszystkim najważniejsze jest to, że są to autentyczne eksponaty z tego miejsca, a nie tylko przywiezione z zewnątrz, więc to jest chyba najcenniejszym elementem tego muzeum – mówi Piotr Głowacki, jeden z pierwszych odwiedzających Minimuzeum Kina.
Muzeum będzie otwarte na godzinę przed każdą projekcją filmową, a oprowadzać po nim będą pracownicy MOK-u. Nad tym, aby była to przestrzeń atrakcyjna dla zwiedzających, zadbała pracownia architektury i designu SK Architecture.
– To było trudne zadanie, żeby nie stracić charakteru historycznego tego miejsca, a jednocześnie zaciekawić ludzi w każdym wieku, i starszych, i młodszych. Nie chcieliśmy, żeby muzeum przytłaczało tym „ochydztwem PRL-u”, tylko fascynowało. Chcieliśmy dać drugą duszę, drugie serce temu miejscu – zaznacza Sandra Krzyk z pracowni SK Architecture.
Kultowy Kinoteatr Znicz, jak za dawnych lat, swoją działalność będzie opierał na dwóch filarach: kinie i teatrze. Już odbywają się tam projekcje zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych oraz seniorów. Kontynuowane będą cykliczne spotkania z komedią teatralną, a od nowego roku czekają nas spotkania z bajką. Mysłowiczanie wezmą tu też udział w warsztatach filmowych i teatralnych. Placówka nie rezygnuje także z muzyki. Otwarcie Minimuzeum Kina uświetnił na przykład koncert zespołu Raz Dwa Trzy, który zagrał swoje ważne piosenki.
– To są piosenki, które zostały napisane z potrzeby serca i również jako część sztuki użytkowej, bo wierzę w to, że sztuka, a tutaj sztuka mniejsza, czyli piosenka, może być użytkowa – mówi Adam Nowak, wokalista Raz Dwa Trzy.
Mysłowicki Ośrodek Kultury nie spoczywa na laurach. Po reaktywacji swojej filii w Brzezince dyrekcja instytucji zapowiada, że wielkie zmiany czekają także centralę przy ul. Grunwaldzkiej.