fot. pexels.com

Policja apeluje do wszystkich mysłowiczan, szczególnie osób starszych i samotnych, o zachowanie ostrożności w kontaktach z nieznajomymi. Niemal każdego dnia funkcjonariusze przyjmują zgłoszenia dotyczące przestępczej działalności amatorów cudzego mienia. Było tak m.in. w środę, gdy mieszkanka naszego miasta została okradziona z 6 tys. zł. Wielu kradzieży można by uniknąć, gdybyśmy byli ostrożni i dbali o właściwe zabezpieczenie naszej własności.

Jak informuje Komenda Miejska Policji w Mysłowicach, w środę 29 marca po południu do jednej z mysłowiczanek przyszła kobieta pod pretekstem rozmienienia pieniędzy. Po krótkim czasie do mieszkania weszła kolejna kobieta, mówiąc, że jest koleżanką tej pierwszej i poprosiła o szklankę wody. W czasie, gdy właścicielka mieszkania poszła do kuchni, kobiety zabrały z jej domu gotówkę w kwocie 6 tys. zł. Kilka minut po ich wyjściu mysłowiczanka zorientowała się, że została okradziona i o zdarzeniu powiadomiła policję. Policjanci w rozmowie z sąsiadami ustalili, że kobiety pukały do ich mieszkań, aby sprzedać im perfumy, jednak nikt nie chciał ich wpuścić.

Policjanci ostrzegają mysłowiczan, szczególnie osoby starsze, przed oszustami. Przestępcy, mając na celu wejście do mieszkania i dokonanie kradzieży, proszą o pomoc, podają się za pracowników administracji, instytucji państwowych lub organizacji charytatywnych. Wykorzystując nieostrożność i zaufanie, zwłaszcza osób starszych i samotnych, dokonują oszustw i kradzieży. Poniesione straty bardzo często sięgają nawet kilku tysięcy złotych. W związku z tym policja zaleca ostrożność w sytuacjach, gdy do naszych drzwi pukają nieznane nam osoby. Aby znacznie zminimalizować ryzyko stania się ofiarą przestępstwa, należy przestrzegać kilku poniższych zasad:

  • W przypadku, gdy ktoś podaje się za pracownika administracji, organizacji charytatywnej, Unii Europejskiej itp., zanim wpuścimy go do mieszkania, zadzwońmy do instytucji, na którą się powołuje i zapytajmy, czy taki człowiek miał nas odwiedzić w danym dniu. Należy pamiętać, że w większości przypadków wizyty takie poprzedzone są odpowiednim komunikatem, ogłoszeniem, np. na klatce schodowej, lub poinformowaniem przez spółdzielnię lub wspólnotę mieszkaniową. Należy także zachować ostrożność przy zawiadomieniach telefonicznych, ponieważ może do nas zadzwonić oszust.
  • W przypadku, gdy ktoś puka do naszych drzwi i prosi o pomoc, np. o możliwość skorzystania z telefonu, o coś do picia, kartkę itp., nie odmawiajmy tej pomocy, ale pod żadnym pozorem nie wpuszczajmy takiej osoby do mieszkania.
  • Nie wierzmy w nagłe zainteresowanie naszą osobą kolegów, znajomych sprzed lat lub członków rodziny, z którymi nie utrzymujemy żadnego kontaktu. Najczęściej są to oszuści, którzy chcą wejść do mieszkania i dokonać kradzieży.
  • Oszuści często proszą o okazanie określonych dokumentów lub możliwość pozostawienia informacji dla sąsiadki. W czasie, gdy udajemy się po dokument lub długopis, wchodzą do mieszkania i dokonują kradzieży.
  • W wielu przypadkach oszuści działają we dwóch, prosząc o sprawdzenie przewodów wentylacyjnych, kuchenki, instalacji elektrycznej, liczników itp. W tym czasie jedna z osób rozmawia z domownikiem, a druga okrada mieszkanie.
  • Dosyć częstą praktyką oszustów jest podawanie się za obnośnych sprzedawców. Podczas prezentacji oferowanego do sprzedaży towaru jeden „sprzedawca” rozmawia z klientem, a drugi penetruje mieszkanie.
  • Nie trzymaj wszystkich pieniędzy i kosztowności w jednym miejscu. Nie chowaj też pieniędzy do cukru, mąki, bieliźniarki, pod doniczkami czy w zamrażalniku. Te miejsca są złodziejom doskonale znane. Natomiast dobre są wszelkie rozwiązania nietypowe. Nie dziel się jednak tym „odkryciem” ze swoimi sąsiadami.

W sytuacji, gdy wpuścimy już oszustów do mieszkania i zorientujemy się w sytuacji, nie reagujmy panicznie i nie dajmy poznać złodziejom, że odkryliśmy ich zamiary. Mogą nam wtedy zrobić krzywdę. W takiej sytuacji ważne jest, aby dokładnie się im przyjrzeć i zapamiętać jak najwięcej szczegółów dotyczących wyglądu, ubrania itp., a następnie, najlepiej pod pozorem pożyczenia pieniędzy od sąsiadki, udać się do niej i dyskretnie poprosić o powiadomienie policji. Jeśli nie ma takiej możliwości, dzwońmy na policję zaraz po wyjściu oszustów. Pamiętajmy, że lepiej stracić pieniądze niż życie.

Informacja prasowa KMP Mysłowice