Jak się okazało, blisko 1 promil alkoholu wykryto w organizmie kierowcy, który wypadł z jezdni i uderzył w przydrożny słup. On i pasażer zostali odwiezieni do mysłowickiego szpitala nr 2. Zdarzenie miało miejsce w piątek (24.06) około godziny 15:35 na ulicy Kościelniaka.
Informację oraz zdjęcia z miejsca wypadku otrzymaliśmy od naszego czytelnika. Jak informuje pan Dawid, z powodu uszkodzenia słupa, okoliczni mieszkańcy musieli zmierzyć się z brakiem w dostawie prądu.
– Na łuku drogi kierujący pojazdem osobowym 33-letni mężczyzna wypadł z jezdni uderzając w słup. W samochodzie znajdował się także 30-letni pasażer. Obaj byli mieszkańcami Mysłowic i zostali odwiezieni do szpitala. Kierowca doznał obrażenia żeber i jak się okazało, prowadził pod wpływem alkoholu – informuje st. asp. Paweł Szyja, oficer prasowy mysłowickiej policji.
Wszelkie okoliczności wypadku bada policja.
Jak mówią świadkowie zdarzenia, kierowca z dużą prędkością wyprzedzał jadący ulicą Kościelniaka autobus.