Sroga i mroźna zima to szczególnie trudny czas dla bezdomnych oraz osób, które z trudem wiążą koniec z końcem. By pomóc potrzebującym, na mysłowickim Rynku ustawiono namiot, w którym wydawane są darmowe miski z ciepłą i pożywną zupą. Posiłki, którymi poczęstować się będzie mógł każdy potrzebujący, mają być wydawane regularnie; na początek we wtorki i w piątki.

[arve url=”https://vimeo.com/311458266″ /]

Uważam, że takie inicjatywy w Mysłowicach są potrzebne. Zupki typowo domowe, pożywne, gęste. Tak jak zupka jarzynowa, krupnik, nasz swojski żurek, zupka pomidorowa z makaronem. W zależności od zapotrzebowania będziemy to menu urozmaicać. – mówi Iwona Milińska, właścicielka bistro Szarotka.

Charytatywne przedsięwzięcie zostało zainicjowane przez stowarzyszenie Nasze Mysłowice, które już od kilku tygodni zbierało pieniądze i pozyskiwało sponsorów. Partnerem akcji zostało działające na Rynku bistro Szarotka. Już pierwsze minuty akcji pokazały, że w Mysłowicach jest zapotrzebowanie na takie inicjatywy – najpierw dość nieśmiało, a następnie już z większą swobodą, do namiotu zaczęli zaglądać pierwsi goście.

Chodząc po mieście spotykam dużo osób bezdomnych i potrzebujących. Stwierdziłem, że może warto pomóc, nie wyręczać MOPS, bo nie jesteśmy od tego, ale zaoferować dodatkowy, ciepły posiłek. Dlatego jest to po godzinie 11:00, by po zimnej nocy dobrze jest coś ciepłego zjeść. – mówi Piotr Olszowski, prezes stowarzyszenia Nasze Mysłowice.

W organizację plenerowej jadłodajni zaangażował się mysłowicki magistrat, który nie tylko przy okazji pierwszej akcji, ale na stałe chce wspomóc tę inicjatywę.

My jako miasto dokładamy wszelkich sił, by ta inicjatywa zaistniała na Rynku. Przygotowaliśmy namiot z MOSiR-u, w tej chwili przygotowujemy też środki finansowe na zakup tzw. „wkładu” do kotła. Jeszcze dzisiaj rozeznajemy sprawę domku, by przywieźć go tutaj na stałe, żeby panie w godnych warunkach mogły wydawać to jedzenie, żeby nie było im zimno i były osłonięte od śniegu i wiatru. – mówi prezydent Dariusz Wójtowicz.

Darmowa zupa dla potrzebujących to póki co początek działań Naszych Mysłowic w tym zakresie – stowarzyszenie planuje, by jego wolontariusze odwiedzali także osoby potrzebujące i samotne i aby przynosili im ciepłe posiłki.