Niewielu z nas wie, że pod ulicami w centrum Mysłowic przepływa potok. Jego źródła znajdują się pod parkingiem strzeżonym przy ul. Kwiatowej, a płynie on pod ul. Wyspiańskiego, podwórzem komendy policji, asfaltową ścieżką między ul. Starokościelną i Grunwaldzką, żeby w okolicach ul. Kaczej wpaść do Przemszy.
W dawnych czasach Struga Miejska, bo taka jest historyczna nazwa potoku, pełniła funkcję naturalnej fosy. Była pierwszą przeszkodą do sforsowania przez najeźdźców, zanim dotarli oni do Bramy Krakowskiej (dziś ul. Grunwaldzkiej) i wału drewniano-ziemnego. Z biegiem lat straciła na znaczeniu, a na początku minionego wieku w całości została skanalizowana. Dziś przy niskim stanie wody, za garażami przy ul. Kaczej jesteśmy w stanie zobaczyć jedynie jej betonowe ujście do Przemszy, bo w całości płynie teraz pod ziemią.
Strugę Miejską postanowili upamiętnić członkowie Mysłowickiego Towarzystwa Historycznego im. Jacoba Lustiga, którzy złożyli wniosek o nadanie asfaltowej drodze między ul. Starokościelną i Grunwaldzką tej historycznej nazwy.
– Uliczka, która znajduje się między kościołami w centrum Mysłowic, na Starym Mieście, od kilkudziesięciu lat istniejąca droga asfaltowa powinna mieć jakąś nazwę. Najbardziej nam pasowała nazwa historyczna, która wiąże się z potokiem, który przepływa w zasadzie pod tą ulicą – mówi Remigiusz Garbiec, pomysłodawca nazwania ulicy i wiceprezes MTHJL.
Do niedawna sądzono, że potok nie miał nazwy, bądź też po niemiecku nazywał się Graben, czyli po prostu fosa. Przy przeglądaniu Czerwonej Księgi Mysłowic pan Remigiusz natknął się jednak na nowe informacje w temacie potoku.
– Znalazłem protokół z XVIII w., gdzie w dokumencie rady miasta została użyta nazwa własna tego potoku, czyli Struga Miejska. Stwierdziliśmy, że trzeba by tę nazwę w jakiś sposób uzewnętrznić w przestrzeni miasta. Złożyliśmy petycję do rady miasta. Niestety nie udało się tej petycji uchwalić. Dlatego ponownie złożyliśmy ten postulat radnym i radny Jacek Szołtysek wraz z sześcioma innymi radnymi wniósł ten postulat w formie projektu uchwały i rada miasta taką uchwałę podjęła – dodaje Remigiusz Garbiec.
Mamy więc nową ulicę na Starym Mieście wraz z jej ciekawą historią.