Tylko do końca tego roku możliwe będzie użytkowanie starej przychodni zdrowia w Dziećkowicach. Przesądza o tym fatalny stan techniczny budynku, w którym ta placówka się mieści. Jeśli w tym roku nie powstanie nowa przychodnia, mieszkańcy odległej i rozległej dzielnicy będą musieli dojeżdżać do lekarza nawet 10 km.
Taka perspektywa jest nie do przyjęcia dla mieszkańców Dziećkowic. Dzielnica się starzeje, a nie każdy chory może liczyć na rodzinę z samochodem.Rada osiedla wraz z władzami miasta od dwóch lat poszukiwała nowej lokalizacji dla przeniesienia lecznicy. Brano pod uwagę między innymi budynek Dziećkowickiej szkoły podstawowej i przedszkola. Mieszkańców czynnie wspierał doktor Markowski od wielu lat leczący lokalną społeczność. Zapewniał, że będzie leczył nadal, jeśli miasto zbuduje nową przychodnię. Niewielka liczebnie ludność Dziećkowic, to zbyt mało opcji, żeby opłacało się budować tu przychodnię prywatną. Nakłady nigdy by się nie zamortyzowały.
Ostatecznie, na początku tego roku, prezydent miasta zdecydował, że najlepszą lokalizację posiada budynek komunalny zaproponowany przez dyrekcję MZGK.
– Wygrała piękna, przedwojenna kamienica przy ulicy długiej 67, położona w samym środku dzielnicy, niedaleko kościoła i domu kultury. Posiada ona w parterze lokal handlowy idealnie nadający się na nową przychodnię. W pobliżu znajdują się przystanki autobusowe, a dokładnie naprzeciwko, po drugiej strony ulicy Długiej czeka nowy wygodny parking dla ewentualnych przyszłych pacjentów. Już w ubiegłym roku przeprowadziliśmy gruntowny remont spadzistego dachu, kominów i orynnowania tego budynku oraz przepięcia jego kanalizacji. Ważnym atutem jest też istniejące na budynku przyłącze gazu – mówi Zbigniew Augustyn, dyrektor MZGK.
W chwili obecnej trwa już projektowanie nowej przychodni. Projekt wart kilka tysięcy złotych na „Zmianę sposobu użytkowania lokalu handlowego na przychodnię zdrowia” wziął na siebie MZGK. Nowa przychodnia będzie mieć ok. 70 m2, gabinet lekarski, pokój zabiegowy dla pielęgniarki i przestronną, widną poczekalnię. Ogrzewanie będzie gazowe. Jak zapewnia dyrektor Augustyn projekt z pozwoleniem na budowę powinien być gotowy na Wielkanoc.