Długo wyczekiwany przez mieszkańców remont ul. Obrzeżnej Zachodniej wreszcie stał się faktem. Na „morgostradę” wjechał już ciężki sprzęt. Prace potrwają tam do końca czerwca.
W drugiej połowie maja drogowcy wkroczyli na Obrzeżną Północną, gdzie remontują nawierzchnię od skrzyżowania z ul. Świerczyny do ronda na skrzyżowaniu z ul. Sosnowiecką. Jak informuje urząd miasta, ta inwestycja obejmie też remont chodników i zjazdów, regulację i odbudowę studzienek ściekowych i kanalizacyjnych oraz odtworzenie oznakowania poziomego. Przewidywany czas remontu to ok. 3 miesięcy.
Krócej, bo do końca czerwca, ma potrwać remont ul. Obrzeżnej Zachodniej.
„W ramach inwestycji zostanie wykonany remont nawierzchni asfaltowej jezdni wschodniej ul. Obrzeżnej Zachodniej od skrzyżowania z ul. Huta Rozalii do wiaduktu nad ul. Mikołowską, miejscowa wymiana krawężników, mechaniczne ścinanie poboczy, odtworzenie oznakowania, a także regulacja oraz wymiana studzienek kanałowych i ściekowych” – czytamy na stronie internetowej magistratu.
Prace na Obrzeżnej Północnej będą kosztować ok. 1 mln zł, na Obrzeżnej Zachodniej 500 tys. zł.
– Wkrótce ruszają przetargi na remonty kolejnych ulic, m.in. Różyckiego – zapowiada prezydent Mysłowic Dariusz Wójtowicz.
Więcej o remontach dróg w mieście dowiecie się tutaj.
Tekst: Aleksandra Olszewska