Ministerstwo Przemysłu przestaje istnieć. Decyzję o jego likwidacji ogłoszono przy okazji rekonstrukcji rządu Donalda Tuska.
Ministerstwo miało odpowiadać za transformację energetyczną, górnictwo, przemysł ciężki, politykę jądrową oraz ropę i gaz. Ulokowanie go w Katowicach miało symbolicznie wzmacniać pozycję Śląska. Na czele resortu stanęła prof. Marzena Czarnecka, prawniczka i ekspertka w zakresie prawa energetycznego.
Wśród dokonań resortu wymieniano m.in. nowelizację wniosku notyfikacyjnego dla węgla, sankcje na LPG oraz utworzenie struktur organizacyjnych. Prace nad lokalizacjami drugiej elektrowni jądrowej (Bełchatów i Konin) również prowadzono pod jego auspicjami. Jednak kluczowe decyzje zapadały poza Katowicami w innych ministerstwach i w KPRM.
Choć powstanie resortu było elementem szerszej koncepcji decentralizacji i wzmocnienia polityki przemysłowej, projekt nie przetrwał zderzenia z rzeczywistością. Resort działał zaledwie 508 dni.