W pracowni artysty Jacka Kicińskiego powstaje rzeźba upamiętniająca ofiary niemieckiego zastępczego więzienia policyjnego Rosengarten i komunistycznego obozu pracy w Mysłowicach. Stalowy obiekt zostanie odsłonięty w październiku na terenie Promenady. Będzie to kolejny symbol funkcjonujących tu w ubiegłym wieku miejsc kaźni, w których zginęły ponad 2 tysiące ludzi.

Autorami obiektu rzeźbiarsko-architektonicznego są artyści rzeźbiarze Jacek Kiciński i Jan Kuka, posiadający w swoim dorobku wiele znaczących realizacji. Imponująca rzeźba o wymiarach 120 cm szerokości, 120 cm głębokości i 420 cm wysokości stanie między ścianami imitującymi nieistniejący już obozowy karcer.

– Prostopadłościan to jest ta baza, ten główny nośnik naszej idei, a tak naprawdę głównym przekazem to jest ażur, który powstał w tym prostopadłościanie. To jest ten ślad po tych osobach, po tych ofiarach, które przeszły tą drogą, krwawą drogą przez karcer w Rosengarten. Też jest miejscem na nasze refleksje, bo to jest pustka. Pustka po ludziach, po naszych bliskich, pustka po tym, co się wydarzyło. Pustka jest też ciszą, a w ciszy każdy z nas słyszy inne dźwięki. Jedni będą słyszeli krzyk i rozpacz, inni modlitwę, a jeszcze inni po prostu apel do przyszłych pokoleń i do dzisiejszych o to, aby przemocy powiedzieć „dość” – tłumaczy Jacek Kiciński, artysta rzeźbiarz.

Obecnie wszystkie elementy instalacji wykonanej z czarnej stali są spawane. Następnie całość trafi do cynkowania ogniowego i malowania proszkowego, aby uzyskać kolor szaro-grafitowy. Na przełomie września i października rzeźba zostanie przetransportowana do Mysłowic, gdzie na wcześniej przygotowanym fundamencie zostanie zamontowana na Promenadzie.

– Cała bryła, prostopadłościan, jest elementem na wskroś przestrzennym. Przy podejściu będzie widać tylko płaszczyznę, przy zbliżaniu – przez naturalną percepcję każdego człowieka – będziemy widzieli inną perspektywę. Będziemy widzieli wnętrze tej bryły. Nie tylko ażur wycięty z płaskiej płaszczyzny na pamiątkę tych, którzy przeszli tą drogą, przeszli przez karcer, ale będziemy widzieli to, co się w środku tej bryły dzieje. Bo nagle okaże się, że my jesteśmy w środku tego łuku triumfalnego. Patrząc w górę, będziemy widzieli ciekawe zderzenie płaszczyzn powstających w tym miejscu wycięcia. To będzie następne takie czysto plastyczne doznanie, ale również doznanie emocjonalne dodaje Jacek Kiciński.

Oficjalne odsłonięcie rzeźby nastąpi w drugiej połowie października.

Przypomnijmy, że Muzeum Miasta Mysłowice wzięło udział w programie własnym Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku pn. „Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej – 2023”, dofinansowanym z budżetu ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Projekt obiektu rzeźbiarsko-architektonicznego, dedykowanego ofiarom dwóch totalitaryzmów, znalazł się w gronie 27 laureatów konkursu. Jako jeden z trzech projektów w kraju uzyskał 100-procentowe dofinansowanie w kwocie ponad 237 tys. zł. Rzeźba na mysłowickiej Promenadzie stanie dzięki współpracy Muzeum Miasta Mysłowice, Wydziału Kultury, Sportu i Turystyki oraz Wydziału Funduszy Pomocowych Urzędu Miasta Mysłowice.

Więcej informacji znajdziecie tutaj.

fot. iTVM