Siedzący tryb życia, kiepska dieta i permanentny stres sprawiają, że Polacy coraz częściej zapadają na choroby kardiologiczne i przewodu pokarmowego. W ich diagnostyce nieodzowny jest specjalistyczny sprzęt, a o taki wzbogacił się właśnie mysłowicki Szpital nr 2. W placówce została otwarta nowoczesna pracownia endoskopowa.

– Myślę, że zamykamy pewien przedział historii, ponieważ to było ostatnie miejsce w naszym kompleksie szpitalnym, które wyglądało troszeczkę archaicznie, troszeczkę jak z czasów PRL-u – mówi Grzegorz Nowak, dyrektor Szpitala nr 2 im. dr. T. Boczonia w Mysłowicach.

Projekt powstał już 4 lata temu, ale dopiero teraz w części dawnego bloku operacyjnego udało się utworzyć nowoczesny kompleks diagnostyczny z salą przygotowawczą, pracownią endoskopową i salą wybudzeniową, w którym diagnozowani i leczeni będą pacjenci z chorobami układu krążenia czy nowotworami przewodu pokarmowego. Pomoże w tym m.in. wideokolonoskop, dwa wideogastroskopy, automatyczna myjnia endoskopowa wraz z pompą, mobilne ramię RTG, echoendoskop, zestaw bieżni oraz holter EKG.

– Diagnostyka górnego i dolnego przewodu pokarmowego, przede wszystkim wykrywanie ewentualnych zmian nowotworowych, procesy lecznicze zarówno w obrębie górnego, jak i dolnego odcinka przewodu pokarmowego, pobieranie wycinków. Dodatkowo mamy radiologiczny tor wizyjny najnowocześniejszy, który pozwala na zabiegi ERCP, czyli udrażnianie dróg żółciowych – wylicza Jacek Klimas, przewodniczący Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia Rady Miasta Mysłowice.

Jednak dobry szpital to nie tylko nowoczesny sprzęt, ale przede wszystkim fachowi lekarze. A jak przekonują władze miasta, tych w „Dwójce” nie brakuje.

– To jest fajne, że mamy specjalistów. Bardzo wiele szpitali ma doposażenie dokonane przez dofinansowanie ze środków zewnętrznych, ale nie ma specjalistów, którzy mogliby obsługiwać sprzęt. W naszym Szpitalu Miejskim nr 2 w Mysłowicach tych specjalistów mamy wielu, najlepszych z najlepszych, więc ta pracownia będzie na pewno obłożona pacjentami – zapewnia Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.

Mimo trudnego czasu pandemii pieniądze na służbę zdrowia znajdować się muszą. Dzięki współpracy radnych, władz miasta i urzędu marszałkowskiego udało się stworzyć w miejskiej lecznicy nowoczesną pracownię endoskopową za prawie 3,2 mln zł. 85% tej kwoty to środki unijne, resztę dołożył szpital i miasto.

– Sprzęt, jeżeli chodzi o jakość i ilość, pozwala, skromnie albo i nieskromnie, powiedzieć, że to jest jedna z lepiej wyposażonych obecnie pracowni tego typu w naszym regionie – dodaje Grzegorz Nowak.

Tym bardziej cieszy fakt, że tak nowoczesną pracownię udało się otworzyć właśnie w niespełna 75-tysięcznych Mysłowicach.

– Polska to jest jednak Polska powiatowa, Polska mniejszych miast i w tych miastach powinny powstawać takie jednostki, właśnie po to, żeby każdy obywatel miał równy dostęp do opieki zdrowotnej – mówi Gabriela Morawska-Stanecka, wicemarszałkini Senatu.

Następnymi w kolejności przedsięwzięciami w planach szpitala są montaż 11-tonowej butli z tlenem medycznym i budowa sterylizatorni.