Miejski Zarząd Gospodarki Komunalnej w Mysłowicach ma do wykonania około 400 wyroków eksmisyjnych. Aby choć częściowo rozwiązać problem mieszkań socjalnych dla osób zalegających z czynszem, miasto zakupi 50 domów modułowych wraz z uzbrojeniem i przygotowaniem działek. Mysłowice dostały na ten cel 6 mln złotych pochodzących z rządowego Funduszu Inicjatyw Lokalnych.

– To są wszystko wyroki z prawem do lokalu socjalnego. My oczywiście nie jesteśmy w stanie zrealizować jednorazowo tak dużej ilości wyroków, ponieważ nie mamy po prostu 400 mieszkań, które moglibyśmy przeznaczyć do realizacji tych wyroków. W związku z tym te 50 domów modułowych to jest tak naprawdę, można powiedzieć, kropla w morzu naszych potrzeb, jeżeli chodzi o realizację wyroków. Aczkolwiek jest to na tyle dużo, że powinno nam to w jakiś sposób pozwolić zarządzać tym zasobem mieszkaniowym dużo efektywniej, niż w chwili obecnej – mówi Małgorzata Książek-Grelewicz, dyrektor MZGK.

Dzięki przeprowadzonym eksmisjom, MZGK będzie mógł przeznaczyć opuszczone mieszkania na wynajem.

– Idea jest taka, żeby w jak największym stopniu wykorzystać te lokale, które w tej chwili są zajmowane przez osoby niejednokrotnie z ogromnym zadłużeniem. Są to duże lokale. Te lokale w pierwszej kolejności chcielibyśmy opróżniać i przeznaczać do wynajmu komunalnego, a w przypadku lokali powyżej 80 m kw do wynajmu o czynszu wolnym, ustalonym w drodze przetargu. Tak, żeby te mieszkania mogły po prostu być opłacane i żeby mogły normalnie funkcjonować – dodaje dyrektor MZGK.

Do domów modułowych wprowadzą się osoby z ogromnym zadłużeniem. Co jeśli lokatorzy zaczną zadłużać również te lokale?

– Domy modułowe będziemy w takiej formule budowali czy posadawiali, gdzie pewne na przykład media są w systemie przedpłatowym, czyli tu już nie da się do końca jakby w nieskończoność zadłużać tego typu lokali, przynajmniej jeżeli chodzi o opłaty za media. Oczywiście czynsz, również ze względu na metraż, będzie dużo mniejszy. To zadłużenie nie będzie tak narastało z powodu mniejszych opłat – tłumaczy Małgorzata Książek-Grelewicz.

Lokalizacje posadowienia domów jeszcze nie są znane, ale jak podkreśla dyrekcja MZGK nie będą one skupione na jednym osiedlu. W jednym miejscu ma stanąć od 5 do 20 domów. Prace nad domami modułowymi ruszą już na początku 2021 roku. Czy już wiadomo jak będą wyglądać?

– To jest prosty kontener socjalny, w którym znajduje się w podstawowym wyposażeniu pokój z aneksem kuchennym i łazienka. On jest wyposażony oczywiście w podstawową infrastrukturę typu prąd, urządzenia do gotowania, do higieny. I w zależności od terenu na którym będą posadawiane będzie większa lub mniejsza przestrzeń wokół tego domu do zagospodarowania i ciągi komunikacyjne – informuje dyrektor MZGK.

Posadowienie domów modułowych jest elementem szerszego projektu MZGK, mającego na celu rewitalizację kamienic na Starym Mieście.

– I taki jest pomysł na jakby odbudowę, odnowę centrum Mysłowic tak, żeby zlikwidować m.in. pustostany, które w tej chwili są, a jest ich też sporo w tej strefie, ale również pozwolić tam zamieszkać osobom, które być może w dniu dzisiejszym nie uważają, że Bytomska to jest dobry adres do mieszkania, a chcielibyśmy, żeby te adresy w centrum były dobrymi adresami. Takimi, pod którymi każdy z nas chciałby tak naprawdę zamieszkać – podsumowuje Małgorzata Książek-Grelewicz.