fot. SP10

27 maja mysłowicka „Dziesiątka” wyruszyła w podróż do Chorwacji. W szkolnej wycieczce, która trwała 6 dni, wzięli udział uczniowie klas: piątej, szóstych, ósmych i trzeciej gimnazjum. Wyprawę zorganizowały nauczycielki: Katarzyna Adamek, Magdalena Pastuszka, Joanna Papuga oraz Dagmara Kawulok. Uczniowie mieli okazję zwiedzić słoweńskie miasto Postojna, chorwacki Szybenik, Split, Trogir oraz wodospady Krka i jeziora Plitwickie. Przeczytajcie relację z tej eskapady.

Po nocnej podróży przez Czechy i Austrię dotarliśmy do Słowenii, która przywitała nas nietuzinkową jaskinią Postojna, liczącą blisko 20 km podziemnych sal i korytarzy. Trasę turystyczną o długości 5,5 km pokonaliśmy tylko w 1,5 godziny, gdyż 4-kilometrowy odcinek tzw. Starego Korytarza przejechaliśmy kolejką elektryczną. Byliśmy zachwyceni, wiedząc, że jaskinia uważana jest za jedną z najpiękniejszych i największych na świecie, przyciągającą tłumy turystów, z ważnymi osobistościami i koronowanymi głowami państw włącznie.

fot. SP10

W środowy poranek odwiedziliśmy Park Narodowy Krka założony w roku 1985 w środkowym i dolnym biegu rzeki Krka. Na terenie parku, zafascynowani przepięknymi krajobrazami, podążaliśmy za nurtem rzeki tworzącej wodospady, kaskady oraz bystrzyny.

Po południu słońce zaświeciło dla nas w Szybeniku – historycznym mieście Chorwacji. Zwiedziliśmy katedrę św. Jakuba, twierdzę i bramę morską. Znaleźliśmy też czas, by posmakować miejscowych przysmaków: burki (to taki „polski kebab”), štrukli, lawendowego miodu czy baklavy.

fot. SP10

Czwarty dzień podróży to mnóstwo wrażeń w Splicie, największym chorwackim węźle komunikacji promowej, stolicy Dalmacji, którego mieszkańcy uchodzą z jednej strony za najlepiej ubranych i najurodziwszych w całej Chorwacji, z drugiej – za fatalnych kierowców. Niespieszny spacer pozwolił nam zobaczyć Pałac Dioklecjana, Porta Aurea (Złotą Bramę), katedrę św. Dujama, plac Ludowy oraz pasaż portowy. Później nasz pilot zaproponował przejazd do Trogiru, kolejnej adriatyckiej perełki, miasta określanego mianem „żywego muzeum”. Oprócz przechadzki po Starym Mieście, odwiedzinach w Pałacu Ćipiko, katedrze, kościele św. Barbary, ratuszu i loggii miejskiej znaleźliśmy czas na pyszne lody i zakup pamiątek.

Ostatni dzień naszej chorwackiej przygody: Park Narodowy Jezior Plitwickich położony w środkowej części kraju, ok. 140 km od Zagrzebia, niedaleko wschodniej granicy z Bośnią i Hercegowiną. Jego największą atrakcją jest 16 jezior krasowych, połączonych ze sobą licznymi wodospadami. Zwiedzanie Plitwickiego Parku Narodowego, rezerwatu UNESCO o unikalnym układzie jezior krasowych o krystalicznym błękitno-zielonym kolorze, wprawiło nas w zachwyt i niewątpliwie było atrakcją przyrodniczą numer jeden. Nasza ekipa miała również okazję płynąć statkiem wśród malowniczych jezior i wodospadów. Rejs był dla nas chwilą odpoczynku i dostarczył nam niezapomnianych wrażeń.

Dla wielu uczestników wycieczki był to pierwszy samodzielny wyjazd zagraniczny. Dla niektórych pobyt w Chorwacji był spełnieniem marzeń. Wycieczka była dla nas praktyczną lekcją sztuki, geografii, historii i przyrody. Na zawsze zapamiętamy te 6 dni w południowej Dalmacji, wyjątkowym rejonie Chorwacji, który oprócz słonecznych plaż i krystalicznie czystej wody oferuje niezapomnianą atmosferę dalmatyńskich miasteczek.