Policjantem jest się 24 godziny na dobę – niemal codziennie stróże prawa udowadniają, że to stwierdzenie jest prawdziwe. Potwierdził to także policjant mysłowickiej komendy, sierż. sztab. Rafał Olszewski, który wracając z urlopu, zatrzymał nietrzeźwego kierującego. Mężczyzna miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu.
– Do zdarzenia doszło w miniony wtorek 18 sierpnia ok. godz. 23.40 w miejscowości Modlniczka. Wracający z urlopu policjant mysłowickiej jednostki zauważył jadący przed nim „wężykiem” samochód marki Honda. W pewnym momencie jego kierowca najechał na krawężnik i zatrzymał swój pojazd – relacjonuje st. sierż. Damian Sokołowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach. – Podróżujący z żoną sierż. sztab. Rafał Olszewski także się zatrzymał i podszedł do mężczyzny, żeby sprawdzić, czy nic mu się nie stało. Policjant od razu wyczuł od kierowcy silną woń alkoholu i zabrał kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając mu dalszą jazdę – dodaje.
Funkcjonariusz z Mysłowic wezwał miejscowy patrol policji, który przeprowadził dalsze czynności. Kierującym okazał się 39-letni mieszkaniec Dąbrowy Górniczej. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna stanie wkrótce przed sądem, a za jazdę po pijanemu grozi mu wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów i do 2 lat więzienia.
Źródło: KMP Mysłowice