Choć nikt z całą pewnością nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, jaka będzie, to jednego możemy być pewni: zima przyjdzie. Wiedząc, jaki mamy klimat, pracownicy ZOMM od 1 listopada pozostają w pełnej gotowości.
Co roku kierowcy w całej Polsce, zmieniając opony na zimowe, zadają sobie odwieczne pytanie, na które pracownicy Zakładu Oczyszczania Miasta Mysłowice odpowiadają tak:
– ZOMM jest przygotowany na bardzo wysokim poziomie. Do 1 listopada zostały rozstawione wszystkie zapory śniegowe oraz 70 pojemników na piasek. Również cały sprzęt i pojazdy zostały sprawdzone w naszym serwisie wewnętrznym – mówi Marcin Podsiadło, prezes Zakładu Oczyszczania Miasta Mysłowice.
Można powiedzieć, że drogowcy przygotowani są zawsze na tyle, na ile przygotowani są meteorolodzy, bo właśnie od trafnych prognoz w dużej części zależy sukces tych pierwszych. ZOMM posiada własną stację pogody, ale w dużej części opiera się na zewnętrznych prognozach.
– Codziennie jest sprawdzana prognoza pogody. Tygodniowa, która jest mniej szczegółowa, i trzydniowa, która jest bardzo szczegółowa i na tej podstawie jesteśmy w stanie ocenić, ile osób jest potrzebnych na dyżury oraz jaki sprzęt jest niezbędny, żeby wykonać naszą pracę – dodaje Marcin Podsiadło.
Mysłowiccy drogowcy do 6 godzin po ustaniu opadów powinni sprawić, że drogi staną się przejezdne, ale na drogi wyjeżdżają natychmiast po rozpoczęciu opadów. W ZOMM obowiązuje obecnie 3-zmianowy system pracy. Piaskarki gotowe są do wyjazdu o każdej porze.
– Mamy zabezpieczonych 6 pługów, które w momencie zmiany frontu na śnieżny natychmiast ruszają w teren i zabezpieczają przepustowość dróg. Na chodniki mamy 5 mikrociągników, które w razie oblodzenia też natychmiast wyjeżdżają na chodniki – mówi Rafał Kraśniewski, kierownik działu oczyszczania miasta Zakładu Oczyszczania Miasta Mysłowice.
Akcja „Zima” potrwa w Mysłowicach do 15 kwietnia.