O czarnych skrzynkach, rejestrujących wszelkie parametry otoczenia, najczęściej słyszymy w kontekście tragicznych doniesień o wypadkach lotniczych. Jednak czarne skrzynki, nazywane też rejestratorami katastroficznymi, mogą znajdować się także wiele metrów pod ziemią. Jedna z takich skrzynek została umieszczona w czeluściach kopalni „Mysłowice- Wesoła”. Urządzenie zostało zlokalizowane w ścianie 511 w pokładzie 501 Ruchu Wesoła.
Czarna skrzynka o specjalistycznej nazwie Autonomiczny Zespół Rejestracyjno-Pomiarowy (w skrócie AZRP), została zabudowana w mysłowickiej kopalni 7 czerwca. Ma ona dostarczać wiedzę o stężeniach takich gazów jak metan, siarkowodór, tlenek węgla, dwutlenek węgla, tlen oraz mierzyć temperaturę, wilgotność powietrza, prędkość przepływu powietrza.
Urządzenia tego typu są zabudowywane w rejonach szczególnie zagrożonych w polskim górnictwie podziemnym. Są wykorzystywane w bieżącej działalności kontrolnej WUG oraz katowickiego, gliwickiego, rybnickiego i wrocławskiego Okręgowego Urzędu Górniczego.
– Ich konstrukcja umożliwia wielokrotną zabudowę, czyli ich przenoszenie w różne miejsca. To bardzo ważne i było jednym z podstawowych warunków przetargowych, na postawie których wyłoniono wykonawcę tych przyrządów. Rejony szczególnie niebezpieczne zmieniają się wraz z eksploatacją górniczą, jedne są likwidowane wraz z zakończeniem wydobycia, a inne uruchamiane. A do nich trafiają AZRP. Ich lokalizacja jest każdorazowo ustalana na podstawie wskazań Okręgowych Urzędów Górniczych, które mają najszerszy zasób wiedzy o zagrożeniach występujących w poszczególnych ścianach eksploatacyjnych górnictwa podziemnego – mówi dla portalu górniczego wn.pl Mirosław Krzystolik, zastępca dyrektora Departamentu Energomechanicznego WUG.
AZRP nie jest ostatnią skrzynką, jaką Katowicki Holding Węglowy umieści w mysłowickiej kopalni. 20 czerwca zabudowana będzie druga czarna skrzynka, tym razem w pokładzie 415 na poziomie 416.