Na ścianie filii MOK w dzielnicy Morgi zakwitły… ceramiczne kwiaty i liście!

Od kilku lat staramy się zmieniać naszą placówkę w Morgach. Na boku budynku powstał mural, na którym to młodzież podała swoje propozycje kulturalnych haseł, a dzieciaki wykonały instalacje przestrzenne, czyli tak zwane domki kultury. W tym roku kolejny etap uzupełniliśmy całą instalację artystyczną o elementy ceramiczne, które powstały w naszej pracowni ceramicznej w Brzezince – mówi Sylwia Bobek wicedyrektorka Mysłowickiego Ośrodka Kultury.

Pomysł zrodził się w głowie dyrekcji Mysłowickiego Ośrodka Kultury, a w jego realizację zaangażowali się instruktorzy, uczestniczki pracowni animacyjnej oraz podopieczne Centrum Integracji Społecznej, prowadzonego przez Stowarzyszenie MOST.

Panie uczą się tu ceramiki, animacji, a zdobytą wiedzę mogą później wykorzystać w pracy z dziećmi, młodzieżą, albo nawet terapeutycznie – dla siebie – dodaje Małgorzata Stępień ze Stowarzyszenia Most i MOK.

Proces tworzenia ceramicznych dekorów to prawdziwe rzemiosło – od surowej gliny, przez formowanie, wypał, aż po szkliwienie. Każdy element to efekt pracy rąk, serca i współpracy.

Czy to są liście, kwiaty, obojętnie – robimy też dla siebie i jak coś potrzeba. Jedna, druga podpowiada i się dopełniamy. Cierpliwość nas wycisza, działamy razem… i spieramy się też trochę – opowiada Katarzyna Chachuła, jedna z uczestniczek pracowni.

To nie koniec. Budynek ma cztery ściany, więc mamy nadzieję rozwijać projekt, rozwijać pomysł. Mamy nadzieję, że mieszkańcy są zadowoleniże podoba im się nasza propozycja i być może sami coś zasugerują – dodaje Sylwia Bobek

Zajrzyjcie na Morgi – ten mural to coś więcej niż ozdoba. To historia wspólnoty, sztuki i integracji.