Już tradycyjnie radni Mysłowic spotkali się w ostatni czwartek miesiąca. Dziś w trakcie wrześniowej sesji było naprawdę gorąco.
– Kłamstwo wielokrotnie powtarzane staje się prawdą. Dlatego będę przerywał takim osobom, które będą próbowały zaburzyć porządek sesji Rady Miasta, które probują zaklinać rzeczywistość mówiąc o rzeczach, które nie są prawdziwe. A dzisiaj na sesji już kilka takich prób było – mówi Mariusz Wielkopolan, przewodniczący Rady Miasta Mysłowic.
M.in. przy okazji rozmów o ogólnej sytuacji finansowej miasta. Ostre słowa padły pomiędzy radnymi opozycji i przedstawicielami zarządu Mysłowic.
– Głęboko ubolewam, że dwóch radnych, którzy lubią budować polityczne show, robić cyrk i obniżać poziom dyskusji na sesji Rady Miasta w czasie gdy głosowane były uchwały niezwykle istotne dla wielu mieszkańców tzn. sprzedaż lokali mieszkaniowych z bonifikatą, kwestie bardzo istotne, o które proszą nas mieszkańcy, dwójka tych radnych wyszła z sali sesyjnej – mówi Mateusz Targoś, z-ca prezydenta Mysłowic.
Wsród istotnych spraw jakie omawiali dziś radni były m.in. zmiany w Mysłowickim Budżecie Obywatelskim, które jak się okazało wzbudziły wiele kontrowersji wśród samych mieszkańców.
– Rozmowy z mieszkańcami, telefony, dyżury radnych spowodowały, że wycofujemy naszą propozycję projektu uchwały. Będziemy to procedować na pewno w poszerzonym gronie o mieszkańców, o propozycje, które mogłyby zaistnieć – mówi Artur Bula, radny Mysłowic.
Tak by mieszkańcy chcieli brać udział w głosowaniach przy Mysłowickim Budżecie Obywatelskim. Następna sesja Rady Miasta już za miesiąc.






























