W dniach 26–31 października w Baku odbyły się Mistrzostwa Świata w Armwrestlingu. Mysłowiczanin Radek Kwietniewski startował w kategorii do 95 kg i zdobył tytuł wicemistrza świata na prawą rękę oraz czwarte miejsce na lewą.
– Mój start uważam za bardzo dobry, poziom zawodów był naprawdę wysoki. Startowałem w kat. do 95 kg i ostatecznie zająłem 2 miejsce na prawą rękę, zdobywając tytuł wicemistrza świata, oraz 4 miejsce na lewą. Moja lewa ręka jest słabsza niż prawa, a przeciwnicy byli znacznie silniejsi. Stąd też oczko poza podium – mówi Radek Kwietniewski.
Zawody odbyły się w hali pełnej kibiców i zawodników, a uczestnicy chwalili organizację oraz atmosferę wydarzenia.
– Ogólnie zawody uważam za bardzo udane. Odbyły się w świetnym miejscu, w hali idealnie dostosowanej do tego typu wydarzeń. Pełno kibiców, zawodników, piękne medale – czego chcieć więcej. Między walkami mieliśmy też okazję zobaczyć stolicę Azerbejdżanu, niezwykle ciekawe miasto. Takie wyjazdy pozwalają mi zwiedzić świat, zobaczyć coś, co kiedyś było poza zasięgiem – a to wszystko dzięki tej dyscyplinie – dodaje.
Po krótkiej przerwie zawodnik wraca do treningów, by za trzy tygodnie wystąpić w Pucharze Polski – zawodach zamykających sezon.
– Jesteśmy już po zawodach, chwila przerwy i od jutra zaczynam treningi, by za trzy tygodnie na Pucharze Polski być w najlepszej formie. To zawody, które kończą sezon startowy, więc chcę być dobrze przygotowany. Trzymajcie dalej za mnie mocno kciuki – podkreśla.
Na koniec dziękuje klubowi MCKiS Tytan Jaworzno, trenerowi Mariuszowi Grochowskiemu i wszystkim osobom, które umożliwiły mu start na Mistrzostwach Świata.
– Korzystając z okazji chciałbym podziękować za wsparcie mojemu sponsorowi – firmie D.M Byldung, Zbyszkowi oraz pani Eli Kula-Pezybytek. Bez ich pomocy ten wyjazd stałby pod dużym znakiem zapytania – mówi Radek Kwietniewski.

































