Ciągnący się przez las dwukilometrowy odcinek ulicy Imielińskiej nie należy do najbezpieczniejszych. Choć droga jest prosta oraz opatrzona stosownym ograniczeniem prędkości, na odcinku tym dochodzi do zagrażających życiu i zdrowiu zdarzeń. By zwiększyć bezpieczeństwo kierowców, wybudowano tam bariery energochłonne.
Jadąc z Mysłowic w kierunku Imielina bariery zobaczymy po naszej prawej stronie. Ich budowa została zrealizowana przez mysłowicki magistrat w ramach remontu DW934 i DK79. W ramach kolejnych prac modernizacyjnych na tych samych odcinkach dróg wojewódzkiej i krajowej, także i w tym roku drogowców zobaczymy na Imielińskiej. W przeciągu 2017 r. maja zostać wybudowane także bariery po drugiej stronie ulicy.
Droga przez las w kierunku Imielina nie należy do najbezpieczniejszych. Często panuje tam duże natężenie ruchu, z drogi tej korzystają także liczne samochody ciężarowe. Niespełna rok temu w sierpniu na drodze tej doszło do śmiertelnego wypadku.
– W roku 2016 na ul. Imielińskiej zdarzył się wypadek śmiertelny z udziałem TIR-a i samochodu osobowego. Mając na uwadze bezpieczeństwo użytkowników, a ponadto usytuowanie drogi na nasypie i głębokie rowy przydrożne podjęliśmy decyzję o montażu barier energochłonnych po stronie zachodniej drogi – mówi Kamila Szal, rzecznik prasowy mysłowickiego magistratu
Bariery energochłonne, nazywane także barierami przeciwwypadkowymi, są zwykle tak zaprojektowane, że samochód po uderzeniu w nie „wraca” z powrotem na drogę. Dzięki temu pojazdy nie spadają do rowu lub – jak to ma miejsce w ciągu Imielińskiej – nie uderzają w rosnące na poboczy drzewa.