Po raz pierwszy przed mysłowicką publicznością wystąpił popularny kabaret Moralnego Niepokoju. W sobotni wieczór w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji publiczność zrywała boki, śmiejąc się z zabawnych skeczy, w krzywym zwierciadle przedstawiających sytuacje z codziennego życia Polaków.

[maxbutton id=”1″ text=”ZOBACZ, TRWA 01:59″ ]

https://vimeo.com/239453724

– Stamtąd czerpię inspiracje. Moje własne przygody są źródłem skeczy. To właśnie tutaj zagraliśmy swój pierwszy skecz, w którym padła nazwa Mysłowice. A to nie ze względu na to, że myślałem, że będziemy tutaj występować, tylko mój syn odrabiał matmę i było tam zadanie, w którym ktoś jechał z jakiejś miejscowości właśnie do Mysłowic. Wykorzystałem to, bo tak to się w życiu zdarza – przychodzi sąsiad do sąsiada i próbują wspólnie je rozwiązać – mówi Robert Górski z kabaretu Moralnego Niepokoju

Przy potężnej dawce dobrego humoru, jaką zaserwowali w Mysłowicach, nie ma mowy o jesiennej chandrze. Do hali MOSiR na występ kabareciarzy przyjechało ponad tysiąc spragnionych dobrego dowcipu osób.

– Od dawna cenię ich dowcip, bardzo mi się podobają. Bawią wszystkich już wiele lat i nie nudzą się – mówi Małgorzata Jarnot

Podczas występu nie zabrakło skeczy nawiązujących do wspólnego, rodzinnego wypadu, który może kosztować znacznie więcej nerwów niż ciężka dniówka w pracy. Kabareciarze żartowali także z nieuniknionych w żadnym małżeństwie kłótni.

– Uważam że są jednymi z lepszych w Polsce. Także warto przyjść na ich przedstawienia – mówi Karol Gocuła

Kabarety w hali MOSiR występują regularnie, co spotyka się z dużą przychylnością publiczności.

– Doskonały. Kabarety tutaj robione są na tyle często, że można się dobrze ubawić, a kabaret Moralnego Niepokoju jest w ogóle jednym z nielicznych, tak dobrych kabaretów w Polsce – mówi pani Katarzyna Szywała

Jak zapowiada dyrektor MOSiR, kolejny wieczór z kabaretem odbędzie się w Mysłowicach już wiosną.

– Powiem tylko tyle, że już mamy przygotowany kabaret na wiosnę, na 24 lutego. Wtedy będzie kolejny kabaret – mówi Bartłomiej Gruchlik, dyrektor MOSiR