Zbliżający się okres noworoczny sprzyja odpoczynkowi i dobrej zabawie. Zabawie, której niejednokrotnie towarzyszy alkohol. To również czas, kiedy część osób zapomina albo ignoruje różnego rodzaju zagrożenia i niebezpieczeństwa. Te ryzykowne zachowania dotyczą również zakupu i spożywania napojów alkoholowych. Chęć eksperymentowania oraz zaoszczędzenia kilkunastu lub nawet kilku złotych może mieć tragiczne skutki.
– Kupując alkohol niewiadomego pochodzenia wystawiamy na próbę nasze zdrowie, a nawet życie. W ubiegłym roku na terenie województwa śląskiego i opolskiego – dane pochodzące z Instytutu Medycyny Pracy – alkoholem niewiadomego pochodzenia zatruło się 37 osób, większość z tych przypadków zakończyła się, niestety, śmiercią – ostrzega sierż. szt. Michał Lisowski z Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach
Zdecydowana większość zatruć spowodowana była przez spożycie m.in. alkoholu metylowego oraz produktów chemicznych nie przeznaczonych do konsumpcji, które są składnikami, między innymi, płynów do spryskiwaczy, odmrażaczy do szyb, rozpuszczalników, czy denaturatu.
– Metanol jest silną trucizną. Wdychanie jego oparów lub wypicie kilkunastu gramów może być przyczyną ślepoty, a nawet śmierci. W ostatnich latach pojawiły się płyny do spryskiwaczy samochodowych, które zawierały znaczne ilości metanolu. Produkty te były często przyczyną zatruć u osób, które zdecydowały się na jego spożycie – przypomina sierż. szt. Michał Lisowski
W celu ograniczenia dostępu do tego rodzaju alkoholu, od 4 stycznia 2014 r. obowiązuje zakaz sprzedaży niektórych wyrobów zawierających metanol w stężeniach powyżej 3%, m.in. zimowych płynów do spryskiwaczy szyb samochodowych i mieszanin denaturatu z metanolem. Naruszenie tego zakazu może skutkować karą do 2 lat więzienia.
– Dodatkowo pamiętajmy, że kupując alkohol bez polskich znaków akcyzowych również postępujemy niezgodnie z obowiązującym prawem, gdyż nie tylko sprzedający tego typu asortyment, ale także kupujący, w świetle obowiązujących przepisów, popełnia wykroczenie lub nawet przestępstwo – przypomina Lisowski
