Zamiast do szkoły, w poniedziałek przyszli na lodowisko w Parku Słupna. Liczne grono młodych mysłowiczan pierwszy tydzień ferii rozpoczęło od treningu ze słynnymi hokeistami. W Parku Słupna jazdy na łyżwach oraz zasad gry w hokeja uczył sam Mariusz Czerkawski – jeden z najwybitniejszych polskich hokeistów w historii – oraz Adrian Parzyszek – jeden z najsłynniejszych, polskich reprezentantów tej dyscypliny.

[arve url=”https://vimeo.com/316796242″ /]

Hokej to jest fajna dyscyplina, chcemy ją propagować. Z Mariuszem mieliśmy kilka wspólnych treningów, Mariusz uczestniczył też w moich treningach, które organizowałem w Naprzodzie Janów. Także Mariusz nie odmawia udziału w takich akcjach, choć wiem że trudno go zaprosić, bo rzadko dysponuje czasem. Cieszę się, że na początek ferii to tak fajnie się udało w Mysłowicach. – mówi Adrian Parzyszek

Treningiem z gwiazdami hokeja MOSiR rozpoczął ferie. Wydarzenie było kolejnym krokiem w kierunku położenia mocniejszego nacisku na rozwój tej dyscypliny w Mysłowicach.

Tak w 100% to lodowisko nie jest przygotowane do gry w hokeja, nad tym będziemy pracować w najbliższych latach, natomiast dla zorganizowanych grup i dla dzieciaków jest możliwość przeprowadzenia treningu. – mówi Karol Pawlik, dyrektor MOSiR Mysłowice.

Hokeiści nie tylko pokazali, jak stawiać pierwsze kroki na lodzie, ale także zorganizowali ciekawe konkurencje sprawnościowe dla dzieci. Te z wielkim zaangażowaniem przysłuchiwały się radom, jakie dla małych miłośników hokeja mają słynni zawodnicy.

Fajnie było, bardzo się zmęczyłem. Były strzały, była jazda, tak jak na treningach powinno być. – mówią Michał Kosmęda i Adrian Pluta.

Spotkanie z dziećmi było też powodem do wspomnień, do przypomnienia, jak wyglądały ich pierwsze doświadczenia z hokejem.

Nie było to łatwe żeby w 1980 coś takiego od razu się wydarzyło. W sklepie nie było wyboru co do łyżew, to musiało trochę potrwać zanim mama gdzieś tam od znajomej odkupiła używane łyżwy. Pamiętam, że pierwszy raz poszedłem na ślizgawkę z mamą i tatą. tata pilnował nam kurtek, ja z mamą jeździłem w koło, najpierw za rękę, więc tak naprawdę to mama pokazała mi pierwsze kroki na łyżwach, później było już tylko z górki. – wspominał Mariusz Czerkawski.

Zaczęli z hokejem, ale to nie jedyna, zimowa atrakcja, jaką przygotował MOSiR.

Następne dwa tygodnie będą również ciekawe. Będą wyjazdy do aquaparku, wyjazdy na stok z naszymi instruktorami. Na pewno każdy z młodych mieszkańców jest coś dla siebie znaleźć. – mówi Karol Pawlik.