W niedzielę w Parku Słupna było naprawdę bardzo gorąco. I to nie tylko za sprawą słońca, ale również dzięki finałom Mistrzostw Polski w Siatkówce Plażowej Juniorek i Juniorów. 

– Na pewno było ciężko, przeciwniczki pokazały bardzo dobrą grę. Cisnęły nas zagrywką, ale na szczęście udało nam się wyjść z tych opresji i kończyłyśmy swoje akcje doprowadzając do 21 punktów – komentowała tuż po zwycięskim finale Julia Radelczuk, która wraz ze swoją partnerką Paulina Łabuz wygrały 2:0 w setach. 

Podobnie ze swojego zwycięstwa cieszyli się Artem Besarab i Szymon Beta, którzy w finale juniorów również pokonali swoich przeciwników 2:0. Jak mówią organizatorzy, przedstawiciele Polskiego Związku Piłki Siatkowej i trenerzy, siatkówka plażowa mimo pewnych różnic z jej klasyczną odmianą, cieszy się w Polsce dużą popularnością szczególnie wśród młodzieży. 

– Oczywiście w początkowym szkoleniu na hali trenerzy też pracują z jednostkami, ale w siatkówce plażowej to są często treningi, że jest trener i dwóch zawodników, niekiedy nawet pojedynczy zawodnik, gdzie na indywidualnymi rzeczami musimy się skupić – mówi Tomasz Sińczak, trener siatkówki plażowej z PZPS. 

To jednak nie koniec sportowych emocji dla fanów siatkówki plażowej w Parku Słupna, bo już w czwartek startuje impreza rangi międzynarodowej. 

– W 20-lecie. Podobnie w 2004 rozpoczynaliśmy mistrzostwami Europy do lat 18, no i po 20 latach takie zwieńczenie, znowu impreza rangi Europy, tym razem impreza do lat 20 – mówi Sebastian Michalak z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Mysłowicach oraz Polskiego Związku Piłki Siatkowej. 

Finały Mistrzostw Polski w Siatkówce Plażowej Juniorek i Juniorek odbywały się w Parku Słupna w sobotę i w niedzielę. Mistrzostwa Europy potrwają od czwartku do niedzieli.