Za nami już XIII edycja ogólnopolskiej Nocy Muzeów – wielkiego święta kultury, podczas którego można za darmo odwiedzać muzea i galerie, a przy tym uczestniczyć w wyjątkowych eventach. W obchody tego cieszącego się coraz większą popularnością święta włączyły się mysłowickie muzea – Centralne Muzeum Pożarnictwa oraz Muzeum Miasta Mysłowice.

[KGVID width=”640″ height=”360″]http://w.itvm.pl/2016/05/nocmuzeow.mp4[/KGVID]
Na placu przed kompleksem muzealnym Noc Muzeów zaczęła się już za dnia – by każdy zainteresowany mógł dokładnie przyjrzeć się wyjątkowym eksponatom. A było co oglądać! Na zaproszenie Muzeum Miasta Mysłowice na Słupną przyjechały motoryzacyjne perełki.

– 50 starannie wyselekcjonowanych klasyków, auta unikatowe o dużej wartości historycznej, muzealnej, które stawiały milowe kroki w rozwoju motoryzacji – mówi Ryszard Czerwiński, organizator ClassicMania Night.

Mysłowiczanie zabytkowe samochody mogli podziwiać przez dwie godziny. Był to najdłuższy przystanek na trasie ClassicManii. W zlocie uczestniczyli miłośnicy pojazdów z odległych zakątków Polski. Na imprezę przyjechał również miłośnik motoryzacji z Czech, który zaprezentował wyjątkowy kabriolet MG.

– Ten samochód został wyprodukowany w roku 1955. Jest to rajdowiec, jeździł w Le Mans, tam go rozwalili. Ja go kupiłem go w Belgii i przez 5 lat remontowałem. Teraz tak wygląda i oczywiście jeździ. ll Takie auto musi dawać też szczęście innym, dzieciom które mogą w nim usiąść. Można je dotknąć, wsiąść do środka. To jest auto! – mówi Jerzy Janoszek z czeskiego Cieszyna.

Poza tym można było zobaczyć tak wyjątkowe pojazdy jak stare Mercedesy, Fiaty, Forda Mustanga, Chevroleta Corvette, czy oldschoolowe Volkswageny. Nie tylko panowie bacznie przyglądali się tym motoryzacyjnym klasykom. Uczestnikom podziękowania za odwiedzenie Mysłowic oraz puchary wręczył wiceprezydent Grzegorz Brzoska.
Po odjeździe członków Classic Manii Night należało zaczekać do godziny 20:00 – wtedy to rozpoczęło się nocne zwiedzanie Centralnego Muzeum Pożarnictwa oraz znajdującego się na piętrze Muzeum Miasta Mysłowice.

– Od godziny 20:00 do samej północy nocne zwiedzanie z latarkami. Wróciliśmy do tego starego pomysłu, bo jak widać najlepiej się sprawdza, najwięcej osób przychodzi na nocne zwiedzanie z latarkami – mówi Dariusz Falecki, kierownik wydziału naukowo- oświatowego z CMP.

Nocnym zwiedzaniem zachwycone były przede wszystkim dzieci, które z latarkami zaglądały we wszystkie, zasnute mrokiem zakątki muzeum. Na piętrze uczestnicy Nocy Muzeów mogli podziwiać też eksponaty prezentujące historię naszego miasta. Dla nocnych gości wyświetlane były filmy takie jak „Dzieje 23 Batalionu Saperów”, „Mysłowice 1919″ oraz „Ślązacy w Wehrmachcie”.

– Jest to też takie święto familijne, gdzie rodzice przychodzą z dziećmi, gdzie mogą dotknąć eksponatów, mogą spotkać się z historią, mogą wysłuchać ciekawych opowieści. Jest to święto integrujące, pokazujące kulturę, że jest powszechna i dostępna dla wszystkich – mówi Luiza Kuźnicka z Muzeum Miasta Mysłowice.

I tak też było w naszym mieście, do którego muzealne eksponaty ściągnęły nie tylko mysłowiczan, ale także spore grono zwiedzających z odległych rejonów naszego województwa i kraju.