Karol uzyskał 100 procent punktów i w środę odebrał z rąk prezydenta Edwarda Lasoka markowy tablet oraz niespodziankę – podwójną wycieczkę do jednej z europejskich stolic.
Nagroda miała być jedna – markowy tablet dla tej osoby, która najlepiej poradzi sobie w konkursie językowym Cudownie Rozwiązujemy Języki. Tymczasem prezydent Edward Lasok w uznaniu talentów Karola Sowy, który zdobył maksymalną liczbę punktów, dołożył wycieczkę zagraniczną i stylowe pióro.
Laureat nie krył radości. – Bardzo się cieszę, teraz w gimnazjum na pewno się przyda.
Rodzice Karola dumni ze swojego syna przyznali, że ten od najmłodszych lat przejawia zdolności językowe.
– Karol ma świetną pamięć, co niewątpliwie pomaga w nauce języków. Poza tym, talenty odziedziczył po ojcu, który jest germanistą – mówiła mama Karola.
Przypominamy, że Karol Sowa najlepiej rozwiązał test ze wszystkich uczestników biorących udział w konkursie. Startował w kategorii język angielski – szkoły podstawowe.