Czujnik czadu wykrył ulatniający się tlenek węgla, alarmując domowników. Dzięki temu niepozornemu urządzeniu uratowane zostało życie ciężarnej kobiety i dwójki dzieci.

 – Zdarzenie miało miejsce we wtorkowy wieczór, w kamienicy przy ul. Bytomskiej 37. Zgłaszający mężczyzna przekazał informację, że załączyła się czujka dymu i wskazywała 98 ppm. Został poinstruowany przez dyspozytorów o natychmiastowym otwarciu okien i oczekiwaniu na przyjazd służb ratowniczych. Działania przybyłego na miejsce zastępu PSP polegało na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, ewakuowaniu poszkodowanych ze strefy zagrożenia i przemierzeniu wszystkich mieszkań w budynku detektorem wielogazowym MX4 na obecność tlenku węgla. – informuje st. kpt. Wojciech Chojnowski z mysłowickiej straży pożarnej.

Dzieci i kobieta w 8 miesiącu ciąży zostały odwiezione do szpitala z objawami podtrucia czadem.

– W mieszkaniu znajdował się Kaflowy Piec grzewczy w który został wygaszony a mieszkanie zostało przewietrzone. Detektor wielogazowy MX4 nie wykazał wówczas żadnych stężeń tlenku węgla. Strażacy wydali zakaz używania pieca do czasu sprawdzenia pieca i komina przez kominiarzy – dodaje Chojnowski.

O tym, jak duże znaczenie dla bezpieczeństwa lokatorów mają czujniki czadu od lat podkreślają służby mundurowe. W zeszłym roku mysłowicki magistrat zakupił ponad 130 czujników, które trafiły do gminnych lokali mieszkalnych.