Wiceliderki tabeli rozgrywek zaplecza Orlen Ligi – siatkarki Budowlanych Volley Toruń – bardzo męczyły się w starciu z dużo niżej sklasyfikowanym rywalem. Ostatecznie pokonały jednak Silesię Volley Mysłowice w czterech odsłonach.
Losy każdego z czterech piątkowych setów ważyły się w nerwowych końcówkach. Napięcie wywołane wyrównaną rywalizacją udzielało się nie tylko zawodniczkom, ale wpływało także na kontrowersyjne decyzje podejmowane przez sędziów. W dwugodzinnym starciu bywały takie momenty, w których siatkarki Silesii dawały upust swojemu niezadowoleniu, za co kilka razy karali je arbitrzy. Nie tylko zresztą one nie kryły nerwów, bo żółtą kartkę za dyskusję z parą sędziowską ujrzał także ich trener Rafał Kalinowski. W czysto sportowej rywalizacji przełomowe dla pierwszego seta okazały się natomiast trzy piłki wygrane przez gospodynie przy stanie 22:21 – punktowy blok Eweliny Krzywickiej na liderce Silesii, Majce Szczepańskiej, a także kontrataki wspomnianej już przyjmującej Budowlanych orazSandry Szczygioł.

W drugiej części gry torunianki znalazły receptę na najlepszą atakującą Silesii i systematycznie zyskiwały przewagę. Gdy wszystko zmierzało do szczęśliwego końca (przy stanie 24:19) w Budowlanych nastąpił prawdziwy kataklizm. Trzy autowe ataki i festiwal błędów w przyjęciu zagrywek rywalek spowodowały, iż gospodynie nie tylko roztrwoniły przewagę, ale przegrały tę partię 26:28. – To, co się stało, jest nierealne. Nie chcę krytykować zespołu, bo szkoda na to słów – stwierdził Mariusz Soja, trener Budowlanych.

W trzecim secie obyło się bez horroru, jednak w czwartym ponownie pojawiły się negatywne emocje. Przy stanie 23:22 dyskusyjną decyzję (w kwestii walki nad siatką pomiędzy torunianką Anną Lewandowską i rozgrywającą Silesii Eweliną Polak) podjęli arbitrzy, dzięki czemu Budowlane powiększyły swój dorobek punktowy. Przyjezdne długo nie mogły się z tym pogodzić, a gdy już powróciły do gry, niedługo później mecz zakończył się zwycięstwem „za trzy punkty” torunianek.

Budowlani Volley Toruń – Silesia Volley Mysłowice 3:1
(25:22, 26:28, 25:20, 25:23)

{mp4remote}/images/itvm/2015/02/kalinowski-torun15a.mp4{/mp4remote}