Po raz pierwszy w historii wydarzenia, Mysłowice znalazły się na mapie Silesia Marathonu. Trasę 42 km i 195 metrów pokonało blisko 2,5 tysiąca uczestników, wśród których nie zabrakło biegaczy z Mysłowic. Największa impreza biegowa na Śląsku miała także dodatkowy wymiar związany z naszym miastem – pomoc chorej na raka młodej mysłowiczance.
Zwycięzcą tegorocznej edycji Silesia Marathon został Rafał Czarnecki z Bliżyna z czasem 2:34:58. Jako drugi linię mety przekroczył Szymon Knobloch (Piekary Śląskie) – 2:38.12, a na trzecim miejscu Paweł Nawrot (Świętochłowice) – 2:38.54. Najszybszą maratonką była Patrycja Włodarczyk z Jaworzna.
Zawodnicy wbiegli do Mysłowic od ulicy Oswobodzenia przez Obrzeżną Zachodnią i wbiegali na Mikołowską w stronę dzielnicy Giszowiec. W Mysłowicach znajdował się półmetek maratonu, gdzie na biegaczy czekali wolontariusze z klas mundurowych II Liceum Ogólnokształcącego z napojami i przekąskami oraz dopingujący kibice.
Kolejną okazja do kibicowania nadarzy się podczas biegu na 10 km organizowanego przez MOSiR Mysłowice. „XXII Memoriał Jerzego Chromika” odbędzie się 25 października. Start: Hala Widowiskowo-Sportowa ul. Ks. Bończyka 32z godz. 11.00.
Podczas Silesia Marathonu poprzez sam udział można było pomóc cierpiącej na chorobę nowotworową Marcie, 23-letniej mieszkance Mysłowic. Fundacja PKO Banku Polskiego, który był jedym ze sponsorów maratonu, przekaże środki na leczenie dziewczyny.