W dzielnicy Rymera mysłowiccy policjanci zatrzymali młodego, pijanego wandala. 18-latek zdewastował drzwi wejściowe do klatki schodowej, uszkodził trzy zaparkowane w pobliżu pojazdy oraz znieważył interweniujących funkcjonariuszy.
Zdarzenie miało miejsce w niedzielną noc, pierwszego stycznia. Policjanci z mysłowickiej patrolówki zostali skierowani przez dyżurnego na ul. Robotniczą, gdzie miał się awanturować mężczyzna.
– Na miejscu policjanci zastali nietrzeźwego, agresywnego 18-latka, który w trakcie interwencji zaczął się awanturować. Mężczyzna wyzywał policjantów i nie reagował na wydawane przez nich polecenia. Mundurowi zatrzymali agresywnego mężczyznę, który jak się później okazało, był też sprawcą zniszczenia mienia – informuje sierż. szt. Michał Lisowski, rzecznik prasowy mysłowickiej policji
W miejscu, w którym został zauważony, stróże prawa znaleźli liczne uszkodzenia na zaparkowanych pojazdach oraz ujawnili zniszczone drzwi wejściowe do klatki schodowej.
– Na chwilę obecną powstałe straty są w toku ustalania. Młody wandal przyznał się do popełnionych czynów oraz zniszczenia mienia. Policjantom tłumaczył, że w ten sposób odreagowywał niepowodzenia w życiu osobistym – mówi Lisowski
Mężczyzna za swoje wybryki odpowie teraz przed sądem.