Syryjscy uchodźcy to jeden z najgorętszych tematów w ostatnim czasie, który wzbudza emocje i burzliwe dyskusje zarówno wśród dorosłych jak i młodzieży. Dla tych ostatnich zorganizowano debatę na wzór oksfordzkiej, podczas której uczniowie wymieniali argumenty za i przeciw przyjęciu migrantów do Polski.
– Temat jest trudny, temat jest kontrowersyjny, temat wzbudza wiele emocji i przede wszystkim jest on też do końca niejasny. – mówi Katarzyna Garus – Poniatowska, organizatorka
Debata oksfordzka opiera się na dyskusji nad założoną tezą. Najpierw przemawia strona Propozycji, mająca za zadanie przekonać publiczność do słuszności zaproponowanego stanowiska, później do głosu dochodzi strona Opozycji, której celem jest podważenie i obalenie tej tezy. Ta konkretna debata, podjęta przez uczniów drugiego liceum, dotyczyła stosunku do uchodźców.
– Rozpoczniemy od pewnego pułapu i od pewnych już emocji, które są z tym związane, od pewnych opinii, które uczniowie mają i chcemy też zobaczyć, co po tej debacie się zmieni. – dodaje Katarzyna Garus – Poniatowska
Uczniowie od dłuższego czasu wykazywali dużą chęć do rozmów o uchodźcach. Znaleźli się wśród nich zaciekli przeciwnicy jak i zdecydowani obrońcy zbliżającej się fali migrantów. Dało się zauważyć, że obie drużyny były solidnie przygotowane do debaty i zorientowane w temacie, o którym rozmawiały.
– To są dla nas korzyści gospodarcze i ekonomiczne, możemy właściwy plan ich asymilacji wprowadzić w Polsce i uniknąć tego, co się dzieje aktualnie w Niemczech. (…) Powinniśmy trzymać jedną linię polityczną Unii Europejskiej i wspólnie rozwiązywać ten problem. – mówi uczeń Jarosław Czerniak
Po serii wygłaszanych z mównicy argumentów za i przeciw okazało się, że ostatecznie zwyciężyła grupa opowiadająca się za nieprzyjęciem uchodźców.
– Ja jestem na nie, bo uważam, że do Polski powinni trafiać repatrianci zza wschodniej granicy. Przyjmowanie uchodźców będzie osłabiać naszą monoetniczność kraju. (…) Powinniśmy przyjmować repatriantów, którzy czują się Polakami, chcą być Polakami i będą działać dla dobra Polski a nie migrantów, którzy będą chcieli dla siebie działać. – komentuje uczeń Aureliusz Żak
Do udziału w dyskusji zaproszono licealistów i gimnazjalistów. Szkoła jest w tej chwili w ostatniej fazie projektu Erasmus+, projekt ten dotyczy dyskryminacji, stąd właśnie podjęty temat. W organizację zaangażowane były nauczycielki LO II: Katarzyna Czornik, Małgorzata Awakowicz, Ewelina Pokrywka oraz Katarzyna Garus – Poniatowska.