W niedzielę (3.04) około godziny 16:00 z przydomowego ogródka przy ulicy Wielkiej Skotnicy zniknęła suczka rasy yorkshire terrier. Ośmiomiesięczna suczka wabi się Lucy. Jej właścicielka prosi o pomoc w odnalezieniu swojego ukochanego pieska.
– Nie wiemy jak to się stało, że Lucy zniknęła z ogródka. Bawiła się na nim z innymi psami i nagle zniknęła. Mogło się stać wszystko – Lucy mogła się czegoś wystraszyć i uciec przez szparę, zakładamy także, że ktoś mógł ją zwabić i po prostu nam ją zabrać – mówi Kamila, właścicielka Lucy.
Lucy jest bardzo pogodnym pieskiem, nie boi się ludzi, chętnie podchodzi do obcych. Suczka ma osiem miesięcy i jest chudziutka, waży zaledwie ponad kilogram. Ma szaro – czarne włosy. Cechą charakterystyczną jest to, że dzień przed zaginięciem piesek był u fryzjera i został na krótko ogolony. Dłuższe włosy ma jedynie na ogonku i chociaż jest suczką, nie nosi charakterystycznego dla tej rasy kucyka na główce.
– Dla mnie Lucy nie jest zwykłym psem, jest członkiem mojej rodziny. Dlatego bardzo proszę o pomoc w jej odnalezieniu. Jeśli zobaczycie Państwo na ulicy pieska przypominającego opisem Lucy, zawołajcie „LUCY!”. Mój piesek choć mały, świetnie reagował na swoje imię. Być może to będzie właśnie moja Lucy – dodaje Kamila Mierny, właścicielka zaginionego yorka.
Dla znalazcy pieska przewidziana jest nagroda. Wszystkie osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje o Lucy proszone są o kontakt z jej właścicielką Kamilą, nr tel.: 502-772-957.
W galerii znajdują się zdjęcia Lucy gdy była mniejsza, niż jest obecnie. Na niektórych zdjęciach jest z drugim yorkiem. Aktualnie piesek ma krótko przystrzyżone włosie.