Uczniowie klas policyjnych II LO w Mysłowicach przeżyli dachowanie oraz zderzenie… na szczęście tylko na symulatorach. Czwartkowe zajęcia uczniów klasy policyjnej II LO wyglądały inaczej, niż te do których przywykli. Przed szkołą dzięki współpracy szkoły z Wojewódzkim Ośrodkiem Ruchu Drogowego w Katowicach pojawiły się dwa symulatory: zderzenia oraz dachowania. Natomiast rolę nauczycieli przejęli policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego mysłowickiej komendy policji.

– Przeprowadzaliśmy prelekcję odnośnie zagrożeń jakie młodzi kierowcy mogą napotkać w trakcie ruchu drogowego. Uzmysłowiliśmy uczniom, że przestrzeganie podstawowych reguł zachowania się podczas jazdy, pozwoli im uniknąć wielu niebezpieczeństw. Jednak należy wziąć pod uwagę, że świadomość uczniów w liceum jest coraz większa. To wiek, w którym można nabyć już uprawnienia do kierowania pojazdem. – mówi sierż. szt. Dawid Szlachetka.

Uczniowie dowiedzieli się jak ważne jest dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, jak istotne są znaki oraz sygnały drogowe, a także czym może zakończyć się przechodzenie w niedozwolonym miejscu. Jednak największą atrakcją były symulatory znajdujące się przed szkołą.
Symulator dachowania pozwolił poczuć na własnym ciele, jak niebezpieczne dla zdrowia i życia kierowcy i jego pasażerów mogą być niezabezpieczone przedmioty znajdujące się w samochodzie (laptop, komórka, teczka, itp.). Natomiast symulator zderzenia uzmysłowił uczniom z jaką siłą mamy do czynienia przy zderzeniu nawet z niewielką prędkością.

– Symulator to bardzo fajne doświadczenie pozwala utożsamić się z ofiarą wypadku samochodowego i daje do myślenia. Dzisiejsze zajęcia uświadomiły nam, że możemy zrobić krzywdę, nie tylko sobie ale także innym ludziom na jezdni. To znacznie mobilizuje do zachowania ostrożności oraz bycia świadomym kierowcą. – mówi uczeń Artur Śmiech.

Zajęcia na symulatorach udowodniły uczniom jak ważne jest odpowiedzialne zachowanie na drodze.

{mp4remote}/images/itvm/2015/04/lo2-symulator.mp4{/mp4remote}