„Pragnę zainteresować Państwa Redakcję wycinką starych drzew w Brzęczkowicach przy ul. Gen. Ziętka pomiędzy ulicami Mielęckiego i Podgórską . Drzewa te zagrażają bezpieczeństwu. Są stare i mocno pochylone nad ulicę i chodnik.” – taką informację otrzymaliśmy od jednaj z naszych czytelniczek.
Sprawę postanowiliśmy sprawdzić. Po zgłoszeniu problemu przez mieszkańców w magistracie, w ostatnim miesiącu przy pomocy straży pożarnej zostały wycięte dwa pnie, które zostały pozostawione na poboczu drogi. Dlaczego tylko dwa, skoro niebezpiecznych drzew jest więcej? Z zapytaniem o zaistniałą sytuację zwróciliśmy się do rzecznika prasowego mysłowickiego magistratu.
– Teren leśny, o którym mowa jest własnością Lasów Państwowych. Napłynęły jednak do nas informacje, że drzewa, które znajdują się na wskazanym terenie mogą zagrażać bezpieczeństwu. Aby szybko rozwiązać ten problem zawarliśmy z Lasami Państwowymi porozumienie, na mocy którego Ochotnicza Straż Pożarna wycina niebezpieczne konary. Jesteśmy obecnie w trakcie prac. Drzewo, które pozostaje po wycince jest własnością Lasów Państwowych. Strażacy ułożyli je zatem w sposób bezpieczny i będzie ono oczekiwało na transport przez właściciela. – informuje Kamila Szal, rzecznik prasowy UM Mysłowice.