Działalność PTTK kojarzy się przede wszystkim z wycieczkami górskimi, ale jego członkowie podróżują także kajakami, rowerami, a nawet konno. W ubiegłym roku mysłowicki oddział Towarzystwa skończył 55 lat, co ze względu na pandemię świętował dopiero w miniony piątek.
Już w latach 50. przy szkołach czy zakładach pracy w naszym mieście istniały koła PTTK. W 1965 r. powstał mysłowicki oddział PTTK, który wziął je wszystkie pod swoje skrzydła. Od tamtej pory mysłowiczanie wspólnie odkrywają świat, ten dalszy i ten bliższy.
– Przemierzyliśmy większość krajów Europy, od Hiszpanii po Grecję, bardzo dobre stosunki mamy z naszymi sąsiadami, a zwłaszcza z malutką wioską w Czechach, która nazywa się Myslovice – opowiada Zbigniew Orłowski, prezes mysłowickiego oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego.
Choć działalność PTTK kojarzy się przede wszystkim z wycieczkami górskimi, mysłowiczanie oglądają świat także z kajaków, a nawet końskich grzbietów. Co tydzień organizują też wycieczki rowerowe. W 2019 r., jeszcze przed pandemią, ilość członków mysłowickiego oddziału oscylowała pomiędzy 500 a 600. Ubiegły rok był dla niego szczególnie trudny, dlatego teraz będzie musiał odbudować swoją działalność.
– Naszą siłą jest to, że mamy młodzież. Szkolne koła krajoznawczo-turystyczne funkcjonują w 14 placówkach w naszym mieście – mówi Zbigniew Orłowski.
– I to właśnie w szkołach odbywa się najważniejsza praca związana z werbowaniem nowych członków, za co nauczyciele-opiekunowie kół mają szansę otrzymać od nas odznakę Nauczyciel kraju ojczystego, ale i medal Komisji Edukacji Narodowej – dodaje Jakub Nowak, wiceprezes zarządu głównego PTTK.
W mysłowickim oddziale zrzeszeni są także seniorzy i osoby niepełnosprawne. Zbigniew Orłowski jest również wiceprzewodniczącym Krajowej Rady Turystyki Osób Niepełnosprawnych i to właśnie mysłowiczanie organizują największą imprezę turystyczną dla niepełnosprawnych w Polsce: Śląski Rajd Turystyczny „Bez barier”. W 2019 r. wzięły w nim udział 904 osoby.
– Nasza działalność to nie tylko wycieczki, ale także chociażby organizowana przez nas co roku biesiada barbórkowa. Jest to jedyna impreza na Górnym Śląsku, która została wpisana przez ministra kultury na listę niematerialnego dziedzictwa kultury. Stało się tak dlatego, że staramy się oddać tradycje dawnej rodziny górniczej – tłumaczy Orłowski.
PTTK funkcjonuje dziś inaczej ze względu na ogromną konkurencję atrakcji zagranicznych. Granice są otwarte (pomijając oczywiście czas pandemii), więc młodzież ma możliwość zwiedzania różnych zakątków globu, a wycieczka zagraniczna często potrafi być tańsza niż ta nad Bałtyk czy na Mazury. Towarzystwo nie załamuje jednak rąk i ma jeszcze kilka pomysłów na przekonanie do siebie miłośników podróży.
Z okazji 55-lecia powstała też wystawa przedstawiająca historię mysłowickiego PTTK, zarówno oddziału miejskiego, jak i oddziału kopalnianego „Gwarek”, który działał jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku. Katalogi, pamiętniki ze zdjęciami, dyplomy i pamiątki z najróżniejszych wycieczek można oglądać do końca wakacji w filii nr 11 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Mysłowicach przy ul. Mikołowskiej 40.
PTTK powstało w 1950 r. z połączenia Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego i Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. W tej chwili liczy ponad 70 tys. członków w ponad 300 oddziałach. Mysłowicki jubileusz był jednym z pierwszych spotkań członków PTTK po wielu miesiącach pandemii.