fot. arch. ITVM

To będzie bardzo smutne lato dla melomanów. Nie tylko Open’er, Orange Warsaw Festival czy Audioriver, ale także nasz mysłowicki AlterFest w tym roku się nie odbędzie. Wszystko przez pandemię koronawirusa.

– Choć wiele trudnych sytuacji już pokonaliśmy, wiele razy mieliśmy duże kłopoty, to jednak nigdy nie spodziewaliśmy się, że będziemy musieli odwołać festiwal, nad którym prace trwały już kilka miesięcy. To miała być najlepsza z dotychczasowych edycji AlterFestu, line-up był niemal wymarzony, mieliśmy patronaty Czwórki i TVP Kultura, na których mocno mi zależało, bilety sprzedawały się bardzo szybko, wszystko szło zgodnie z planem. Ale cóż… Na całym świecie pojawił się nieproszony gość, który pokrzyżował plany wielu osób – tłumaczy Łukasz Prajer, pomysłodawca i organizator AlterFestu.

Podczas 9. edycji imprezy mieli zagrać m.in. Kamp!, Karaś/Rogucki czy Król. Czy AlterFest wróci za rok?

– Jeszcze nie wiem, czy tak się stanie, a jeśli tak, to kiedy, gdzie i w jakiej formule. Choć zapewne do przyszłego roku życie wróci do normy, taką mam nadzieję, to jednak jeszcze nie możemy złożyć stuprocentowej deklaracji, że za rok ponownie spotkamy się przy dźwiękach najlepszej polskiej muzyki. Obecna sytuacja wiele zmieniła, niesie za sobą również wiele zagrożeń natury gospodarczej, ekonomicznej, dlatego musimy poczekać jeszcze na moment, kiedy będziemy mogli podejmować jakiekolwiek decyzje. Jednak mam ogromną nadzieję, że 9. AlterFest, choć z roczną obsuwą, jednak dojdzie do skutku – mówi Łukasz Prajer.

Tym, którzy zakupili już bilety i karnety, pieniądze zostaną zwrócone. Skontaktuje się z nimi w tym celu przedstawiciel portalu KupBilecik.