Mysłowice to skarbnica historycznych wydarzeń, interesujących faktów i ciekawostek, o których nie każdy mieszkaniec słyszał. W minioną sobotę cząstkę bogatej historii miasta odkryli członkowie stowarzyszenia Mysłowicki Detektyw Historyczny. Osoby, które przyłączyły się do wędrówki, dowiedziały się jak z na przestrzeni kilkuset lat z jednej mysłowickiej parafii wydzieliły się współczesne wspólnoty wiernych w poszczególnych dzielnicach Mysłowic.
Przewodnikami II spaceru historycznego „śladami parafii mysłowickiej” byli Adam Kafka oraz Karol Wieniawski. Szlak prowadził od kościółka Św. Krzyża, przez punkt z figurą św. Jana Nepomucena, prebendę, kościół Mariacki, szkołę parafialną, zakład św. Józefa, kościół NSPJ, kaplicę św. Jana Chrzciciela, stary cmentarz, preparandę, nowy cmentarz, aż do „Stacyji Myslowitz” gdzie wędrowcy mogli odpocząć po kilkugodzinnym marszu. Przy początkowych punktach wycieczce towarzyszył ks. dziekan Rafał Ryszka, który przyznał, że dzięki wydarzeniu sam wiele dowiedział się o historii mysłowickich chrześcijan.

Wędrowcy poznali niezwykłe historie oraz zobaczyli przedmioty i miejsca, które na co dzień są skryte dla oczu mysłowiczan. Przewodnicy odkryli przed nimi historie kielicha cesarzowej, średniowiecznej instytucji jaką była prebenda, jedynej poza katedrą konsekracji biskupiej w diecezji katowickiej, mysłowickich krypt oraz wielu innych ciekawych wydarzeń, które było dane przeżywać parafianom w Mysłowicach.

Uczestnicy wycieczki dowiedzieli się m.in. że to właśnie w mysłowickim Kościele Mariackim rozpoczął się kult św. Katarzyny Aleksandryjskiej, patronki kolejarzy. W tym kościele został także ochrzczony arcybiskup August Hlond.

Jak zapowiadają członkowie Mysłowickiego Detektywa Historycznego, spacery szlakami mysłowickich historii będą kontynuowane, choć na razie nie zdradzają tematu i szlaku trzeciego spaceru. Za to już teraz zapraszają na Piknik Historyczny, który odbędzie się w czerwcu – szczegóły niebawem!