Prężnie działający mysłowicki chór Jubilate Deo wziął udziału w Spotkaniu Chrześcijan Europy Środkowej i Wschodniej w Budapeszcie. Muzycy dali występ z chórzystami z innych państw, do którego intensywnie ćwiczyli pod czujnym okiem dyrygent Joanny Bliwert-Hoderny.
Na temat wyjazdu i występu chórzystów rozmawialiśmy z dyrygent chóru Jubilate Deo.
[KGVID width=”640″ height=”360″]http://w.itvm.pl/2016/07/hoderny.mp4[/KGVID]
– Jest to spotkanie chrześcijan Europy Środkowej i Wschodniej, dwa lata temu uczestniczyliśmy w takim wydarzeniu, które miało miejsce we Wrocławiu. Organizuje je Kościół Luterański – nie zabraknie wykładów, spotkań tematycznych, zajęć manualnych i sportowych, zarówno dla dzieci jak i dorosłych – mówi Joanna Bliwert-Hoderny.
Na wydarzenie z Polski wybrało się ok. 400 osób, z czterech miejscowości. Sporą grupę stanowili chórzyści Jubilate Deo i parafianie z Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Mysłowicach. Mysłowiczanie wzięli udział w wyjątkowym występie. W ramach dnia otwartych kościołów – jest to dzień, podczas którego w różnych kościołach odbywają się wieczorne koncerty – zaśpiewali z pięcioma zespołami. W zeszłym roku Jubilate Deo wystąpiło we Wrocławiu w cerkwi wraz z z chórem niemieckim.
Chór Jubilate Deo wystąpił z własnym programem artystycznym, ale muzycy przed wyjazdem intensywnie przygotowywali się także do sporego wyzwania – występu w międzynarodowym składzie.
– Wspólne wykonanie to już tradycja. W tym roku jest to trudny utwór Te Deum Zoltán Kodály’a, węgierskiego kompozytora. 10 osób z naszego chóru podjęło się tego wyzwania. A trzeba podkreślić, że nie jest to utwór łatwy, śpiewamy go w łacinie, a do opanowania jest 46 stron – dodaje dyrygent chóru
Podobne wyzwania Jubilate Deo podjęło już dwukrotnie, jednak jak mówią chórzyści – jest to niesamowite przeżycie, warte poświęcenia.