Na swoim koncie mają epkę i debiutancki album. Mieszkająca w naszym mieście Daria Ryczek może też pochwalić się występami na jednej scenie m.in. z Kasią Nosowską czy Melą Koteluk. W miniony weekend zagrali podczas wyjątkowego, odbywającego się w mysłowickim kościele ewangelickim AlterFestu. I choć nazwa ich zespołu miała być żartobliwa, kariera The Party Is Over zupełnie na serio nabiera rozpędu.

[arve url=”https://www.youtube.com/watch?v=jzxu_irFZh0&feature=youtu.be” /]

– Przez lata grałem na gitarze, też na perkusji i różnych instrumentach, tak że, można powiedzieć, wychowałem się na muzyce bardziej rockowej, ale z takich elektronicznych rzeczy potem belgijska scena zaczęła mnie fascynować – tłumaczy Michał Wajdzik, połowa duetu The Party Is Over. – Od dzieciaka słuchałam Alicii Keys i myślałam, że kiedyś będę szła w tę stronę, natomiast spotkałam Michała i się okazało, że idziemy w elektroniczną stronę i gdzieś tam przemycam ten wokal soulowy – dodaje Daria Ryczek.

Trip pop, czyli coś w okolicach trip hopu, trochę popowo, trochę elektopopowo – tak The Party Is Over charakteryzują swoją muzykę. Ale podkreślają, że nie zależy im na etykietkach. Po prostu grają. Podczas festiwalu AlterFest zaprezentowali premierowo utwór z materiału, nad którym dopiero pracują.

– Ta płyta będzie inna o tyle, że miksem też się zajmujemy sami. Wcześniejsze utwory, wcześniejsze płyty były oddawane komuś, teraz będziemy się zamykać i sami szlifować po prostu tę płytę – mówi Daria Ryczek.

Teraz przed nimi sporo letnich koncertów. Nad nowym krążkiem The Party Is Over pochylą się po wakacjach. Czego możemy się po nim spodziewać?

– Zawsze elektronika, na tę chwilę idziemy w elektronikę – zaznacza Daria Ryczek. – Raczej to będzie tylko elektronika, chociaż na pewno przez to też, że mamy większe doświadczenie sceniczne, to przemycamy jakieś nowe rzeczy – dodaje Michał Wajdzik. – Nie boimy się przede wszystkim wykorzystywać jakichś różnych gatunków, przemycać ich i się tym bawić – podsumowuje Daria.

Polska usłyszała o Darii Ryczek dzięki jej współpracy z katowickim raperem Miuoshem. Artystka wzięła udział m.in. w jego projekcie „Kobiety”, dzięki czemu zaśpiewała na jednej scenie z Kasią Nosowską, Justyną Święs, Melą Koteluk czy Pauliną Przybysz. Podczas AlterFestu The Party Is Over przygotowali dla publiczności wyjątkową niespodziankę. Na scenie wystąpili właśnie z Miuoshem.

– Od 1,5 roku współpracujemy ze sobą w różnych projektach i tak ta przyjaźń muzyczna się rozwijała, że w końcu postanowiliśmy, że my zaprosimy Miuosha. Zazwyczaj to ja jestem jego gościem, a tym razem mieliśmy takie szczęście, żeby on mógł być z nami tutaj – mówi Daria Ryczek.

Jak mówią, ciągle poszukują nowych brzmień. I parafrazując nazwę zespołu, zapewniają, że tak naprawdę the party is far from over.