Materiały promocyjne

Jacek Turalik od ponad 40 lat związany jest z życiem kulturalnym Mysłowic. To człowiek-instytucja: animator i dyrektor, znakomity zarządca, gospodarz, artysta i instruktor. Ale nie funkcje są tu najważniejsze, choć w każdej z nich Jacek sprawdzał się doskonale. Okazja, by porozmawiać o jego życiu i dokonaniach, pojawi się już w najbliższy piątek. Jacek Turalik będzie gościem kolejnego spotkania z cyklu „Miasto tworzą ludzie” w MOK-u.

Nie funkcje są tu najważniejsze, a poczucie misji, które towarzyszy mu nieprzerwanie do dziś. Praca na rzecz miasta i lokalnej społeczności, włączenie mysłowickich instytucji kultury w obieg i wymianę z innymi domami kultury, opieka nad amatorskim ruchem artystycznym i przede wszystkim spotkanie i rozmowa z drugim człowiekiem. Śmiało można stwierdzić, że w sympatii do każdego człowieka, który przekroczył próg domu kultury i otwarciu na jego potrzeby i oczekiwania, Jacek nie ma sobie równych. Cezura w postaci przejścia na emeryturę jest doskonałą okazją do wyróżnienia naszego przyjaciela, podsumowania zawodowej aktywności i rozmowy z nim i o nim samym. Choć, jak wiadomo, nie sposób rozmawiać o karierze Jacka Turalika ani o jego życiu prywatnym w oderwaniu od Mysłowic. Bo miasto tworzą ludzie, a my mamy wielkie szczęście, że takie postacie są jego częścią i mają wpływ na naszą lokalną rzeczywistość.

– 24 listopada o godz. 18:00 zapraszamy wszystkich, którzy chcą spotkać się z Jackiem Turalikiem i w przyjacielskiej atmosferze podziękować mu za współpracę, posłuchać rozmowy i zobaczyć film przygotowany specjalnie na tę okazję. Reszta to niespodzianka – zachęca Mysłowicki Ośrodek Kultury.

Wstęp na wydarzenie w MOK-u przy Grunwaldzkiej 7 jest wolny.

Informacja prasowa Mysłowickiego Ośrodka Kultury