fot. Alicja Niedballa

Cesarz, cesarzowa, książę, damy dworu, krawcy, krawcowe. W te postacie wcielili się w tym roku uczniowie Szkoły Sportowej Podstawowej im. Olimpijczyków Śląskich w Mysłowicach w ramach projektu „Sportowcy kochają teatr”. Tegoroczna sztuka nosi tytuł „W pałacu cesarza”.

W tegorocznej edycji projektu wzięło udział 23 dzieci – zarówno te, które pojawiły się na scenie, jak i te, które dbały o stronę techniczną. Nad wszystkim czuwają nauczyciele Ewa Bień i Krzysztof Kowalek oraz dyrektorka szkoły sportowej Justyna Wojak.

– Sztuka nosi nazwę w „W pałacu cesarza”. Po raz 14. już występujemy na deskach Mysłowickiego Ośrodka Kultury. W tym roku zaproszeni są nasi darczyńcy, ci, którzy nas wspierają, przedszkola i szkoły z Mysłowic oraz oczywiście prezydent miasta wraz z radnymi – mówi Ewa Bień ze Szkoły Podstawowej Sportowej im. Olimpijczyków Śląskich w Mysłowicach.

Co roku uczniowie oraz nauczyciele dokładają wszelkich starań, aby przedstawienia miały oryginalny charakter, dostosowany do dzisiejszych czasów. W spektaklu użyto nowoczesnych rekwizytów, takich jak głośnik czy smartfon, ze sceny wybrzmiewały też aktualne hity radiowe. Morał, jak to z baśni, płynął taki, aby nie skupiać się na rzeczach materialnych, tylko na relacjach z ludźmi.

– Staramy się zawsze starsze bajki, dzieła unowocześnić, tak aby dzieci bardziej to przeżyły i zrozumiały – wyjaśnia Ewa Bień.

Spektakl w MOK-u, na który zaproszono ponad 1 500 dzieci ze szkół i przedszkoli, będzie grany przez 3 dni: 13, 14 i 15 grudnia. Wolny wstęp na sztukę będzie możliwy w czwartek 14 grudnia o godz. 16:00 oraz 18:00.

Tekst i zdjęcia: Alicja Niedballa