fot. KMP Mysłowice

Zakupiony w sklepie hot dog okazał się na tyle zimny, że klient postanowił wszcząć awanturę i wezwać na miejsce policję. Wtedy okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany listem gończym.

– W ubiegły piątek 14 stycznia dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach otrzymał zgłoszenie o zbyt zimnym hot dogu, którego zaserwowała dzwoniącemu ekspedientka jednego ze sklepów w dzielnicy Rymera. Mężczyzna nie mógł dojść do porozumienia ze sprzedającą i zaczął się awanturować – relacjonuje sierż. szt. Łukasz Paździora, oficer prasowy mysłowickiej komendy policji.

Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, starali uspokoić się zgłaszającego. Jednak po sprawdzaniu obywatela Białorusi w policyjnych bazach danych okazało się, że jest on poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Cieszynie, gdyż nie opłacił na czas grzywny.

– 33-latek wpłacił zaległą grzywnę na konto sądu przy policjantach, w związku z czym uniknął zastępczej kary aresztu – dodaje sierż. szt. Paździora.

Źródło: KMP Mysłowice