Zimowa aura nie zachęca do jazdy na rowerze. Jazda po śliskiej nawierzchni jest niebezpieczna sama w sobie, tym bardziej pod wpływem alkoholu. Od 1 stycznia prowadzenie jednośladu w tym stanie jest dodatkowo bardzo kosztowne. Przekonał się o tym 21-letni mieszkaniec Mysłowic, który za jazdę rowerem pod wpływem musi zapłacić 2,5 tys. zł grzywny.
– Wczoraj ok. godz. 19 na ul. Brzezińskiej patrol mysłowickiej drogówki zatrzymał kierującego rowerem. 21-letni mieszkaniec naszego miasta po badaniu na zawartość alkoholu we krwi usłyszał, że będzie musiał zapłacić aż 2,5 tys. zł grzywny. Mężczyzna miał 0,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, co oznacza, że kierował w stanie nietrzeźwości – informuje sierż. szt. Łukasz Paździora, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach.
Kilka wysokich mandatów mundurowi nałożyli także w minioną sobotę. Przeczytacie o tym tutaj. A więcej o zmianach w taryfikatorze dowiecie się stąd.
Źródło: KMP Mysłowice