Policjanci zatrzymali 19-letniego mężczyznę, który zniszczyli wiatę przystankową. Mieszkaniec Mysłowic chciał wyładować swoją agresje i złość po kłótni z matką. Teraz odpowie za swój „wybryk”.
– Funkcjonariusze Wydziału Prewencji mysłowickiej komendy w niedzielę 19 lutego otrzymali informację, że w rejonie ulicy Oświęcimskiej młody mężczyzna dewastuje przystanek. Kiedy na miejsce przyjechał policyjny patrol okazało się, że wiata przystankowa została uszkodzona. Sprawca wybił szybę i na widok patrolu zaczął uciekać w kierunku dworca PKP. Stróże prawa podjęli pieszy pościg za młodym „wandalem” – informuje sierż. szt. Michał Lisowski z mysłowickiej policji.
Młody mężczyzna został zatrzymany gdy chciała wbiec do tramwaju by nim odjechać. 19-letni mieszkaniec Mysłowic oświadczył mundurowym, iż pokłócił się ze swoją matką i musiał odreagować.
19-latek w chwili zatrzymania był nietrzeźwy, posiadał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu sprawca odpowie za swój „wybryk”. Grozi mu wysoka grzywna, a nawet ograniczenie wolności.