Bawiąca się na podwórku pięcioletnia dziewczynka wpadła do niezabezpieczonej studzienki kanalizacyjnej. Do zdarzenia doszło w poniedziałek 7 kwietnia około godziny 15:00 na ulicy Sobieskiego.
– Dziewczynce ugrzęzła noga, a wystraszona matka sama nie dała rady jej wyciągnąć. Wezwała więc straż pożarną – informuje st. kpt. Wojciech Chojnowski z Komendy Miejskiej PSP w Mysłowicach.
Po przyjeździe na miejsce zdarzenia strażacy udzielili pomocy dziecku i przekazali je wezwanemu na miejsce pogotowiu ratunkowemu. Ratownik medyczny po zbadaniu dziewczynki nie stwierdził żadnych obrażeń.