Do serii pożarów doszło w poniedziałek wieczorem (18.05) w rejonie mysłowickiej Rymery. W ciągu zaledwie 80 minut dwa razy paliły się kontenery z odpadami przy ulicy Robotniczej, pomieszczenie gospodarcze przy ulicy Słupeckiej 5 oraz ponownie w ostatnim czasie – pustostan pod adresem Oświęcimska 9.
– Pierwsze zgłoszenie o godzinie 22:22 otrzymaliśmy w sprawie palącego się pojemnika na śmieci znajdującego się na Robotniczej. Następnie o 23:14 otrzymaliśmy zgłoszenie o palącym się pomieszczeniu gospodarczym pod adresem Słupecka 5. 23:16 to kolejny ogień innego już śmietnika przy Robotniczej, a godzina 23:31 to ogień trawiący drzwi pod adresem Oświęcimska 9. Wygląda to na serię podpaleń. – informuje st. kpt. Wojciech Chojnowski, rzecznik prasowy PSP w Mysłowicach.
Przypomnijmy, że w przypadku kamienicy Oświęcimska 9 to już kolejne podpalenie w przeciągu miesiąca. 12 i 13 marca paliły się tam lokale na piętrze i parterze. Mieszkańcy są przekonani o celowym zaprószeniu ognia, jednak sprawa nie jest jeszcze przesądzona – nadal toczy się śledztwo. Zobacz więcej:
Pożar przy Oświęcimskiej 9. Cztery jednostki w akcji.
Dwa pożary przy Oświęcimskiej. Pod nr 9 to już drugi w ten weekend.
Ostatnie pożary to podpalenia czy nieszczęśliwe wypadki?
– W sprawie serii pożarów przy Oświęcimskiej 9 prowadzimy śledztwo pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Mysłowicach. Wszystkie przypadki pojawienia się ognia są do siebie bardzo podobne. By mieszkańcy czuli się bezpiecznie policja zwiększyła liczbę nocnych partoli w tym rejonie, a po ostatniej nocy będzie ona jeszcze większa. Rejon będzie szczegółowo patrolowany przez funkcjonariuszy. – zapewnia asp. Dariusz Opatrzyk, rzecznik prasowy KMP w Mysłowicach.