W czwartek 27 maja o godz. 5.04 mysłowiccy strażacy zostali wezwani do wypadku na autostradzie A4 w kierunku Krakowa. Ich pomocy potrzebowała pasażerka osobówki uwięziona w pojeździe. Do szpitala zabrało ją LPR. Ruch na autostradzie został wstrzymany w obu kierunkach.
– Samochód osobowy po dachowaniu znajdował się poza pasem jezdni. Podróżowały nim dwie osoby, a jedna z nich nadal pozostawała w pojeździe. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wydobyciu poszkodowanej z samochodu i udzieleniu jej kwalifikowanej pierwszej pomocy – relacjonuje mł. bryg. Wojciech Chojnowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach.
Zespół ratownictwa medycznego, który przybył na miejsce, zadecydował, że kobieta wymaga transportu do szpitala helikopterem lotniczego pogotowia ratunkowego. W celu zabezpieczenia lądowania i startu śmigłowca LPR-u ruch na autostradzie został zamknięty w obu kierunkach. Przyczyny i okoliczności zdarzenia ustala policja.
Źródło: KM PSP Mysłowice